170 012 + 4 + 7 + 51 + 70 + 6 + 3 + 2 + 15 + 140 = 170 310
Trochę zaległych kilometrów z kwietnia, wyłącznie szosowych.
Zrobiliśmy sobie m.in. bardzo miły, krótki wypad w rodzinne strony Pan @Mordi. (。◕‿‿◕。) Wyjazd przypadł na czas dużego ochłodzenia, więc odpuściliśmy wyjazdowe 100 km, ale za to przejechaliśmy dwie fajne trasy po lokalnych atrakcjach oraz na Pustynię Błędowską. Szkoda tylko, że już po powrocie, w drodze z dworca do domu zostałam znokautowana latającą hulajnogą elektryczną i przez kilka dni byłam wyłączona ze wszelkiej aktywności rowerowej, jak i zawodowej.
Przy innej okazji wybraliśmy się z @Mordi wieczorową porą szukać zorzy polarnej (bezskutecznie), a znaleźliśmy idealny krawężnik do unicestwiania szosowych dętek i opon, a na koniec... wpadło wielkanocne 100 km z dużym plusem. (ʘ‿ʘ) Trasa była zaplanowana na 117 km, ale po drodze trochę improwizowałam - najpierw żeby uciec z zatłoczonego szlaku R10, potem żeby chwilę odpocząć od wiatru w mordę. Zahaczyliśmy też o zupełnie nowy odcinek drogi rowerowej przez pola, który łączy się ze Starym Kolejowym Szlakiem - oby więcej takich. Tym sposobem wyszło nam całkiem przyzwoite 140 km z kilkoma łatwymi #kwadraty.
Max square: 14 x 14
Max cluster: 457 (+28)
Total tiles: 3221 (+23)
#rowerowyrownik #szosa #100km
