16 521,66 + 4,77 = 16 526,43
Wieczorne bieganko, tak jakoś dzisiaj wyszło. Nawet fajnie, dobra temperatura i przyjemna aura wybrzeża po zmroku, ale wolę w dzień, bo po treningu lubię dobrze zjeść, a tak na wieczór to słabo - potem gorzej śpię.
Czuję, że krok po kroku, bieg po biegu - buduję coraz lepszą formę. Do półmaratonu jeszcze 7 tygodni - kupa czasu! A potem mam zamiar kuć żelazo, póki gorące i przebiec mój pierwszy papaton:)
#sztafeta #biegajzhejto
