1531 + 1 = 1532

Tytuł: Bóg Imperator Diuny

Autor: Frank Herbert

Kategoria: fantasy, science fiction

Wydawnictwo: Rebis

Format: książka papierowa

ISBN: 9788381884785

Liczba stron: 496

Ocena: 3/10


I znowu ciężko mi znaleźć jakikolwiek sensowny punkt zaczepienia. A nie, czekaj. Od zakończenia poprzedniej książki minęło 3500 lat - oczywiście wewnątrz świata, a nie wydania lub mojego czytania - spotykamy wreszcie tego legendarnego, brzmiącego dla niewtajemniczonych ponad miarę absurdalnie człowieka-czerwia, a reszta ma się po staremu, choć początek daje złudną nadzieję na zmianę kierunku na lepszy.

Mam na myśli fragmenty będące m.in. raportami z odległej przyszłości, posiadające ten unikalny charakter odkrywania i obcowania z nieznanym i mistycznym. Gdyby tylko w książce znalazło się ich więcej lub po prostu grały istotniejszą rolę, to z automatu mielibyśmy do czynienia z pozycją niepomiernie bardziej ciekawą i intrygującą.

Tak to niestety po rzeczonych raportach i dynamicznym prologu wracamy na stare śmieci, które pomimo upływu ponad trzech tysiącleci niezmiennie zalatują nudą. W niektórych aspektach jest nawet gorzej: Duneworm-Man uskutecznia rozważania wymykające się jakiemukolwiek pojmowaniu, a jego działania są często po prostu wewnętrznie sprzeczne (choć zapewne zamierzone jako zupełnie logiczne); inne natomiast nie wywołały we mnie jednoznacznie negatywnych odczuć, jak np. perypetie pewnego gholi, choć później i one niezmiennie zboczyły w specyficznych kierunkach. Więcej nie piszę, bo nie ma o czym. Po prostu nic nie zagrzewa miejsca w szufladach pamięci.

Naprawdę żal mi tych książek.


Wygenerowano za pomocą https://bookmeter.xyz


#bookmeter #ksiazki #czytajzhejto #frankherbert #diuna #rebis #ksiazkicerbera

0637cd8a-1824-4457-93bf-248846ef3057

Komentarze (8)

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Cerber108  Duneworm-Man xD Ale słowo, że z książki na książkę, tym jest nudniej i bardziej nijako Też mi żal, że ten cykl tak smutno skończył, ale no cóż, ja się poddałem i nie mam zamiaru się męczyć z czytaniem kolejnych tomów. Czytanie to ma być przyjemność, a nie mordęga i powrót to siłowego klepania lektur w szkole.

Cerber108

@NiebieskiSzpadelNihilizmu  ja zawsze kończę, co zaczynam. Tyle dobrego, że kupiłem tylko oryginalny cykl, a nie morbilion fanfików od syna.

bori

@Cerber108 Ech, pomyśleć że napalony po pierwszym filmie kupiłem od razu 6 części Diuny...

Cerber108

@bori  hohoho, wspaniale! Sam czekam na 3 film, by móc porównać z książkami.

bori

@Cerber108 Zacząłem czytać drugą część, ale na razie nie mam jakoś motywacji

AureliaNova

Pamiętam jak zacząłem czytać Diunę (wiedząc tylko, że był film o niej) i dopiero w trakcie się dowiedziałem, że to jest cykl. Miałem już kupować kolejne tomy, ale drugą połowę książki coraz gorzej mi się czytało, więc zerknąłem na wiki, żeby się zorientować w którą stronę to będzie szło. Miałem takie "o cie c⁎⁎j, nope" XD

Cerber108

@AureliaNova  dobrze zrobiłeś.

Zaloguj się aby komentować