138+1=139 #gamesmeter
Tutuł: Slay the Spire Developer: Mega Crit Rok wydania: 2019 Platforma: grałem na Androidzie Czas: telefon pokazuje mi 140h - tyle zajęło mi pokonanie bossa, którym jest serce.
Gatunek: karcianka Ocena: 8/10
Po wyzerowaniu na 100% Balatro, potrzebowałem dalszej rozrywki karciankowej, AI podpowiedziało, ze podobne jest Slay the Spire. Czy podobne to nie byłbym tego taki pewien, ale gra sie bardzo przyjemnie. Na początku grafika trochę dobija, bo nie jest to urocze pixel art, a wyglądające trochę jak robione w paincie grafiki, rodem ze wczesnych flash-ówek. To moze być blokada dla wielu, lecz po rozegraniu kilku partii, łapie się bakcyla i dalej już leci bez względu na te koślawe postacie.
Gra oferuje 4 postacie, każda ma zupełnie inną mechanikę, więc jest duże pole do powtarzania rozgrywek. Do tego trzeba odblokować sobie karty i relikty, więc po parę razy trzeba powtarzać kampanię zanim się osiągnie pełną moc talii.
Dla mnie fajne klikanie, pomimo ubicia bossa, wrócę do niej napewno, bo fajnie się robi combosy kart, jak sie dobrze talię ułoży.
