13 955,31 + 19,04 = 13 974,35
Dzisiaj bardzo aktywny poranek boży. Wstaliśmy z @Trypsyna około 5:40 żeby zjeść szybkie śniadanko, wypić kawusię i wyruszyć na 7:00 do zdrofitu. Na początek wpadło wybieganie na taśmie - u mnie było to 90' BS. Biegło się wybornie, wracam na dobre tory, mięśniowo czuję się ok brak oznak przemęczenia. Po long runie wpadła godzina siłki, gdzie w sumie przerzuciłem 8,5 tony żelastwa. Piękny bodziec boży.
Dodatkowo raport odnośnie wagi chłopa - dzienny deficyt ~500kcal oddaje. Waga początkowo ustabilizowała się na poziomie 74kg, natomiast w chwili obecnej odczyt to 73,5kg. Zostało jeszcze 1,5kg do zrzucenia, jak dobrze będzie szło i nie będzie to wpływać na moje treningi to może nawet zejdę do 71 kg. Nie chodzę głodny, jem wspaniałe posiłki boże i pierwszy tydzień zleciał prędko bez żadnych problemów. Dodatkowo obserwuję wyraźną poprawę parametrów życiowych, tętno spoczynkowe spada do poziomu 45 oraz wyraźnie skoczyło HRV. Spodziewałem się tego na deficycie. Elegancko.
FAJNIE. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Wpis dodany za pomocą https://hejto.sztafetastat.eu
#sztafeta #bieganie

