podsumowanie trzeciego dnia wychodzimy z #przegryw
dzisiaj jest zle. po pierwsze huel ktory mi dowiezli wcale mi nie smakuje wiec nie bede tego jadl. odeslac tego tez nie mozna wiec depresja troche bo stracilem ponad dwie stowy na to ale mniejsza.
na silownie nie mam sily i chyba pi⁎⁎⁎⁎le to bo trace duzo czasu na dojazdy bo oczywiscie jestem ze wsi wiec 10 km na silke w jedna strone na dodatek czekanie na autobus itp
nie mam pojecia jak schudnac bo apetyt mam mega. chlop lubi sobie pojesc i nic z tym nie zrobi ehh ale waga 124 kg mnie przerasta bo wygladam po prostu zle i nie mam psychiki zeby to zmienic.
postanowilem zamowic tabletki z tasiemcem. przetrzymam go w organizmie przez 1-2 miesiace a potem sie odtruje, powinienem schudnac gdzies do 90-95 kg a potem z gorki wroce na silownie i zrobie miesnie. bedzie mi wtedy latwiej bo mniejsza waga, ciezej sie zmeczyc itd no to chyba tyle jestem zmeczony, ide zjesc jakies kanapki i cos obejrzec na cda. jutro chlop popatrzy za tabletkami skad wziac, za ile itd i sie z wami podziele. moge takze dokumentowac swoja utrate wagi jesli ktos jest zainteresowany. taguje tez #nauka bo mozliwe ze jest to cos interesujacego


