Jednak podejmuję decyzję ostateczną i definitywną jak w milionerach. Spierdalam z tego cyrku. Od czasu dymów stary zmiana o 180 stopni a jednak - wracam ze starszą z oględzin mieszkania i w gl. a stary już podchmielony, rozżalony z mordą do mnie że naucze sie życia, skonczy się czytanie propagandy przed komputerem, ze koszty itd.
Może to i dobrze że stały się wydarzenia takie jakie się stały - przynajmniej mam dodatkowy powód żeby stąd spierdalać. Spokój i normalność w domu jest droższa od pieniędzy.
Przyszły weekend może ogarne samochód jakiś większy i na raz się zawine.
Zaś samo mieszkanie - spoko, wyremontowane, pralka, lodówka nowe, kuchenka nowa, meble fakt, kupione używane ale w dobrym stanie. Ogarnąć tylko małe sprzęty AGD, jakiś dywan nowy kupić do pokoju, może jakiś cienki TV. No i jakieś biurko albo dodatkowe miejsce na drukarkę 3d i graty do niej. Ogarnąć neta i ruter, jakąś suszarke do suszenia ciuchów i można się wprowadzać. W sumie to już można a te rzeczy robić na bieżąco.
Sprawy formalne zaś dot. mieszkania to na spokojnie.
#zycie #oswiadczenie #gownowpis #takaprawda #mieszkanie









