@Krolowacebuli jak nowe to weź speca od odbioru mieszkań - parę stów, ale oszczędzi nerwów i tysięcy za jakieś niedoróbki, krzywe ściany, brak zachowanych kątów. Za drugim razem już raczej można być bez speca. Jak rynek wtórny to w sumie też, pomoże wycenić. O wszystko go wypytasz. Nieruchomość to w gruncie rzeczy prosta sprawa, ale jest tyle różnych elementów, że głowa wymięka jak ktoś nie ma z tym styczności na codzień. Tzn przynajmniej ja i ktokolwiek, kto korzystał z takiej pomocy. A jeśli pytasz, to też możesz znajdować się w tej grupie. Pozdrawiam cieplutko.