@Macer
Zupełnie się nie zgodzę, weźmy przykład wielkiej korporacji typu Disney.
W oczywisty sposób pokazuje ona że to piękni ludzie są bohaterami, którzy czerpią z życia, a brzydcy zaś...
Cóż, są to najczęściej negatywne postacie, pomiatane, niewarte uwagi lub drugoplanowe.
Przykładem niech będzie popychadło przystojnego Gastona z Pięknej i Bestii.
Wygląd "złych" postaci, rysowanych jako "brzydkie" to zabieg wszem i wobec znany z kreskówek.
Są też postacie jak dzwonnik z notre-dam, którzy także z powodu brzydoty ot, do pewnych obszarów życia nie są brane pod uwagę przez społeczeństwo.
Czy zatem "każdy" wmawia "brzydkim" że jest im tak samo jak pięknym? No nie sądzę.
Pozdrawiam serdecznie