Piszą że mam syndrom ofiary. Ale jak nie być ofiarą gdy przez 12 lat edukacji było się popychadłem, kozłem ofiarnym dla rówieśników i nawet nauczycieli ze względu na bycie cichym i spokojnym. I może to wszystko jeszcze moja wina? Sam z siebie nie wybrałem sobie takiego charakteru i zaburzeń głowy.
#przegryw #huopskiezale