#uuk

153
1379

Astfgl rozejrzał się wśród wirujących obłoków gazowych. Przynajmniej trafił we właściwe miejsce. Koniec wszechświata był wydarzeniem, którego nie można przypadkiem ominąć (...) - Jest tu kto? - zapytał. TAK. Głos zabrzmiał tuż przy jego uchu. Nawet władcom demonów zdarzają się lodowate dreszcze. - Ale oprócz ciebie – dodał szybko. – Widziałeś kogoś? TAK. - Kogo? WSZYSTKICH.”

Eryk

#uuk

b9623817-3eaf-40fb-b1f5-003d59df8ea6

Zaloguj się aby komentować

„To tylko posąg, przekonywał sam siebie Rincewind. Nie jest prawdziwy. Stworzyli go z wyobraźni, to wszystko. - Co to jakmutam jest? – spytała papuga. - To ich bóg. - Żartujesz? - Nie, poważnie. To Quelcamisoatl. Pół człowiek, pół kura, pół jaguar, pół wąż, pół skorpion i pół szalony. Papuga poruszyła dziobem, obliczając w pamięci. - To razem w jakjejtam daje trzech morderczy maniaków. - Tak, to się mniej więcej zgadza – przyznał posąg. - Ale z drugiej strony – zapewnił z naciskiem Rincewind – uważam za niezwykle ważne, by ludzie mieli prawo praktykowania kultu w zgodzie z własną tradycją. A teraz chyba już pójdziemy, więc... - Proszę nie zostawiajcie mnie tutaj! – jęknął posąg. – zabierzcie mnie ze sobą. - Może być trudne, hm, bardzo trudne...- Rincewind cofnął się nerwowo. – Nie chodzi o mnie, rozumiesz, ale tam, skąd pochodzę, powszechne są rasowe uprzedzenia wobec trzydziestostopowych osób z kłami i szponami i naszyjnikami z czaszek na całym ciele. Obawiam się, że miałbyś problemy z adaptacją. Papuga dziobnęła go w ucho. - Głos dobiega zza posągu, ty durny jakmutam – zaskrzeczała.”

**Eryk (1990) ** #uuk

91e72d54-8736-4ff2-bc35-39975cfeb108

Kotara odsunęła się z szelestem. Za nią siedziała kobieta: pulchna, przystojna, choć o nieco wyblakłej urodzie, w czarnej sukni i ze śladami wąsika nad górną wargą. Za nią chowało się kilkoro dzieci w różnych rozmiarach. Rincewind naliczył ich przynajmniej siedmioro. - Kto to? - zainteresował się Eryk. - Ehem - odpowiedział Rincewind. - Myślę, że to chyba Eleonora Tsortiańska. - Nie żartuj - szepnął chłopiec. - Wygląda jak moja mama. Eleonora była dużo młodsza i bardziej... Głos go zawiódł. Wykonał rękami kilka falistych ruchów, sugerujących kształt kobiety, która zapewne nie potrafiłaby utrzymać równowagi. Rincewind starał się nie patrzeć na sierżanta. - Owszem - zgodził się, czerwieniejąc trochę - Widzisz, tego... Hm... Masz absolutną rację, ale hm, oblężenie trwało bardzo długo, prawda, więc przy tym i owym... - Nie wiem, co to ma do rzeczy - stwierdził surowo Eryk. - Klasyka nic nie wspomina o dzieciach. Piszą, że przez cały czas snuła się po wieżach Tsortu i rozpaczała po utraconej miłości. - No cóż, przypuszczam, że trochę rozpaczała - zgodził się Rincewind. - Tyle, że nie można rozpaczać bez przerwy, a na tych wieżach było pewnie dość chłodno. _- Od snucia się można się ciężko pochorować - kiwnął głową sierżant. _ Lavaeolus z namysłem przyglądał się kobiecie. Wreszcie podszedł i skłonił się. - Przypuszczam, że wiesz po co przybyliśmy, pani. - Jeśli dotkniecie moich dzieci, zacznę krzyczeć - oznajmiła zimno Eleonora. Po raz kolejny Lavaeolus wykazał, że obok znanych umiejętności taktycznych cechowała go wyraźna niechęć do marnowania przemowy, którą ułożył sobie w głowie. - Piękna panno - zaczął - Pokonaliśmy wiele niebezpieczeństw, by Cię uratować i oddać w ramiona ukochanego... - Głos mu się załamał - Hm... ukochanej rodziny. Tego... Wszystko to poszło całkiem nie tak jak powinno, prawda? - Nic nie poradzę - odrzekła Elenora. - Oblężenie trwało strasznie długo, król Mauzoleum był bardzo miły, a Efebie i tak nigdy mi się nie podobało.

Eryk (1990) #uuk

c8811038-7292-48fd-9ca2-c5fd7291e1a1

Zaloguj się aby komentować

Demony istnieją na Dysku co najmniej tak długo jak bogowie, których pod wieloma względami przypominają. Różnica jest zasadniczo taka, jak między terrorystami a bojownikami o wolność.

Eryk (1990) #uuk

b8a68e58-3abb-438f-be51-bbe3fb5ad9b0
szamaan

@Taxidriver czyje to ilustracje? Bo ja wychowany na klasycznych wydaniach i nie kojarzę

Taxidriver

@szamaan AI, oryginalnych grafik jest zbyt mało aby codziennie wrzucać coś nowego.

szamaan

@Taxidriver na to bym nie wpadł myślałem, że jakieś nowe wydanie się szykuje. Tak czy siak - nieodżałowany Josh Kirby rządzi

Zaloguj się aby komentować

Żadni wrogowie nie zdobyli jeszcze Ankh-Morpork. To znaczy owszem, formalnie tak, nawet dość często. Miasto chętnie witało szastających pieniędzmi barbarzyńskich najeźdźców, a ci po kilku dniach odkrywali ze zdumieniem, że ich własne konie już do nich nie należą, a po paru miesiącach stawali się kolejną mniejszością etniczną, charakteryzującą się własnym stylem graffiti i własnymi sklepami spożywczymi.

Eryk (1990) #uuk

e73ef42e-802c-4d83-bc04-143a6b57dcc3
Opornik

@Taxidriver czekałem na ten cytat.

1990... Jak to naiwnie brzmi z dzisiejszej perspektywy....

Taxidriver

@Opornik cieszę się, jeśli sprawiłem Ci tym przyjemność :)

Opornik

@Taxidriver i nakarmiłeś mojego wewnętrznego lenia bo przecież mogłem sam to zrobić

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

Zaloguj się aby komentować

„W końcu uznano, że jeśli wyśle się naprawdę wielkie zastępy ludzi, by szturmowali górę, to wystarczająco wielu zdoła przeżyć spadające głazy, by zdobyć twierdzę. Na tym w gruncie rzeczy opiera się całe myślenie wojskowe.”

-Eryk (1990) #uuk

e3d513c8-7806-46b6-8c66-21fa13408b25

Zaloguj się aby komentować

Prawda jest taka, że każdy duży zbiór nawet zwyczajnych książek deformuje przestrzeń, o czym łatwo się przekonać, odwiedzając jeden z tych naprawdę staroświeckich antykwariatów - jeden z tych, które wyglądają jak zaprojektowane przez M. Eschera, kiedy miał zły dzień, mają więcej schodów niż podestów i długie rzędy półek kończące się małymi drzwiczkami, z pewnością zbyt niskimi, aby przeszedł przez nie pełnowymiarowy człowiek. Tłumaczy to następujące równanie: wiedza = potęga = energia = materia = masa. Dobra księgarnia to po prostu elegancka czarna dziura umiejąca czytać.

-Straż!Straż! (1989)

#uuk

0ef0aff4-2dda-4050-8bbe-68e858e8e415
vredo

@Taxidriver Godnym tyś i szlachetnym reprezentantem i opiekunem tego tagu (pokłon)

Taxidriver

@vredo dziękuję ale zdania są podzielone. Zazaczyc chciałbym jednak, że robię to za darmo i daje z siebie całe 30%

Zaloguj się aby komentować

Miasto było… było czymś. Trzeba było je znać, trzeba było je kochać albo nienawidzić, trzeba było zrozumieć jego sposób bycia. Nie dało się z nim walczyć.” Straż! Straż! (Guards! Guards!, 1989)

#uuk

881c94c3-74a2-4e09-bc66-88dcb1e490b5

Zaloguj się aby komentować

„– Widzisz, na tym to polega. Ludzie śnią. Wymyślają to, czego potrzebują, i tacy się stają. Chcesz bogów? To my ich tworzymy. Tym się właśnie zajmujemy.”

— Straż! Straż! (1989) #uuk

c4c10968-6632-4369-b6c1-3f050e85dc56
Dziwen

@Taxidriver to cytat z książki, czy AI?

Statyczny_Stefek

@Dziwen w mojej książce akurat tego nie ma. Ale znając Pratchetta, treść może zmieniać się co kopię.

Zaloguj się aby komentować

„– Powód, dla którego frazesy stają się frazesami, jest taki, że są młotkami i śrubokrętami w skrzynce narzędziowej komunikacji – powiedział Carrot z dumą, cytując coś, co kiedyś przeczytał.”

Guards! Guards! (1989) — Straż! Straż! (1989) #uuk

1b7f6eba-3b70-486e-911d-26939adbd873
pszemek

Jaki Carrot, sierżant Marchewa

Greyman

@pszemek w dodatku niedawno był ten sam cytat.

Szkoda, fajny tag był kiedyś.

Dziwen

@Greyman sprawdzam to wybiórczo w wersji polskiej i angielskiej tej książki i nic z tych cytatów się nie pokrywa. Nawet słowa kluczowe.

Zaloguj się aby komentować

Jeśli coś przygnębiało go bardziej niż jego własny cynizm, to fakt, że często i tak nie dorównywał cynizmowi prawdziwego życia.”

** — Straż! Straż! (1989)**

#uuk

2683d557-f002-4313-89c4-891605beac8e

Zaloguj się aby komentować

„Miasto było… cóż, było czymś. Było wieloma rzeczami naraz. Miejscem, gdzie ludzie zostali wrzuceni razem i jakoś potrafili to wszystko utrzymać w kupie – przeważnie, wbrew wszelkim przeciwnościom.”

Straż! Straż! (1989) #uuk

066405e6-b9f5-40da-92f4-f67ef80a511c

Zaloguj się aby komentować

„Mówi się, że wszystkie drogi prowadzą do Ankh-Morpork, i to prawda, bo wszystkie również od niego odchodzą. Ludzie, którzy tu przybywają, są dokładnie równoważeni przez tych, którzy stąd uciekają.”

Straż! Straż! (1989)

#uuk

c156fd51-d439-4678-92ba-0e2e8c19e923

Zaloguj się aby komentować

“Ludzie, którzy chcą podzielić się z tobą swoimi poglądami religijnymi, prawie nigdy nie chcą, żebyś podzielił się swoimi z nimi.”

-Straż! Straż! / Guards! Guards! (1989) #uuk

8c4652bc-8bcb-48bc-99e2-981d2d8353a3
Opornik

@Taxidriver matko nie wiedziałem że te książki są takie stare

Zaloguj się aby komentować

„Trudno określić jego wiek. Ale sądząc po cynizmie i zmęczeniu światem, będących odpowiednikiem datowania węglem dla ludzkiej osobowości, miał jakieś siedem tysięcy lat.”

Straż! Straż! (1989) #uuk

9a8f29e4-8cec-4d71-9965-0ba146806a16

Zaloguj się aby komentować

„– Nie możesz jej tego dać! – krzyknęła. – To niebezpieczne!– To miecz – odparł czarodziej. – Nie mają być bezpieczne.”

Straż! Straż! (1989) #uuk

35fa40eb-ebbd-4513-a7ae-6e68879d511b
Ragnarokk

@Taxidriver Brzmi jak "Wiedźmikołaj" raczej ale jednak 15 lat temu czytałem te rzeczy

Greyman

@Ragnarokk bo to jest z Wiedźmikołaja. #uuk zostało przejęte przez AI i halucynyje

Zaloguj się aby komentować

Powodem, dla którego frazesy stają się frazesami, jest to, że są młotkami i śrubokrętami w skrzynce narzędziowej komunikacji.”

Straż! Straż! (1989) #uuk

94a2cfe3-d53a-4601-ab3b-02bc668d70d6

Zaloguj się aby komentować

Następna