#tegodniawmetalu

4
64

O tej płycie trzeba wspomnieć, nie tylko dlatego, że dziś mija 10 lat od jej premiery. Manifest Decimation, debiutancki album thrashmetalowej załogi Power Trip, to kawał znakomicie odegranej muzyki, która każdego, kto uwielbia mocne dźwięki, wprawi w chocholi taniec. Przede wszystkim ta płyta aż kipi od agresji - słuchając zamieszczonych na niej kompozycji, ciężko usiedzieć na miejscu. Walące w ryj riffy, agresywne wokalizy, mięsiste brzmienie - to składowe, dzięki którym takie utwory jak Conditioned to Death, Murdered's Row czy Power Trip to soniczne pociski masowego rażenia.

Niestety, śmierć wokalisty Rileya Gale'a w wyniku przedawkowania fentanylu pokrzyżowała szyki i losy tej ekipy stoją pod znakiem zapytania.


https://youtu.be/GWOx0HPos2Y


#muzyka #metal #thrashmetal #tegodniawmetalu

Zaloguj się aby komentować

Dnia 9 czerwca 1992 roku nakładem wytwórni muzycznej Roadrunner Records ukazał się drugi album studyjny deathmetalowej formacji Deicide zatytułowany Legion. Nagrana we współpracy ze Scootem Burnsem płyta zawierała dewastujący wszystko, co napotka na swojej drodze death metal. W porównaniu do debiutu, który niedługo będziemy wspominać, jest to death metal nieco mniej bestialski i prosty, natomiast jest zdecydowanie bardziej techniczny i złożony. Świetne, gwałtownie zmieniające się riffy, odjechane partie solowe, wściekle ryki Glena Bentona i niesamowite partie perkusyjne Steve'a Asheima dały w rezultacie pozycję, której wstyd nie znać, jeśli jest się maniakiem ekstremalnego metalu. No i do tego te satanistyczne, pełne nienawiści do wszystkiego, co chrześcijańskie potęgują jeszcze agresywny wymiar muzyki zawartej na tym albumie.


https://youtu.be/re5Xxe4V-a4


#metal #deathmetal #muzyka #tegodniawmetalu

Zaloguj się aby komentować

8 czerwca 1999 roku ukazał się 8 album studyjny amerykańskiej grupy thrash metalowej Testament zatytułowany The Gathering. Nagrane ze znanym ze Slayera perkusistą Dave'em Lombardo wydawnictwo było znakomite i miało spory wpływ na renesans gatunku, który przygasł na początku lat 90-tych. Muzyka na płycie to zagrany z niesamowitą werwą i energią thrash metal doprawiony death metalem, a takie kompozycje jak Down for Life, Eyes of Wrath czy D.N.R. (Do Not Resucitate) to potężne strzały na pysk wgniatajace słuchacza w ziemię. Zresztą na nagraniach udzielają się takie osobistości jak James Murphy czy Steve DiGiorgio, zatem płyta ta nie miała prawa być słaba. I absolutnie taka nie jest.


https://youtu.be/JIu4yr5mYMc


#muzyka #metal #thrashmetal #tegodniawmetalu

tomwolf

@schweppess Ahh Testament nie nagrywa słabych płyt, a ta płyta to ich absolutny sztos! Uwielbiam

Zaloguj się aby komentować

7 czerwca 1982 roku ukazał się nakładem wytwórni Liberty Records debiutancki album amerykańskiej grupy heavy metalowej Manowar zatytułowany Battle Hymns. W porównaniu do ich późniejszych pozycji zawiera on jeszcze muzykę bardziej osadzoną w stylistyce rockowej. Takie kawałki jak otwierający Death Tone, brzmiący nieco jak Judas Priest Fast Taker czy Shell Shock to przyjemnie bujające kawałki utrzymane w charakterystycznym dla rocka z lat 80-tych stylu. Wyróżnić jednak trzeba przede wszystkim majestatyczny hymn Battle Hymn ze znakomitą solówką i wolny, posępny Dark Avenger z narracją Orsona Wellesa.

Album ten nadal daje radę, niemniej to było nieśmiałe preludium tego, co DiMaio i spółka mieli zaoferować na następnych albumach. W 2010 został on na nowo nagrany, jednak w moim odczuciu było to kompletnie nieudane i niepotrzebne wydawnictwo.


https://youtu.be/oo5rP_1k4lo


#muzyka #metal #heavymetal #manowar


#tegodniawmetalu - w sumie robię tag, bo niektórym się podobają moje wpisy.

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@schweppess słuchało się kiedyś Gejowaru.

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia