7 czerwca 1982 roku ukazał się nakładem wytwórni Liberty Records debiutancki album amerykańskiej grupy heavy metalowej Manowar zatytułowany Battle Hymns. W porównaniu do ich późniejszych pozycji zawiera on jeszcze muzykę bardziej osadzoną w stylistyce rockowej. Takie kawałki jak otwierający Death Tone, brzmiący nieco jak Judas Priest Fast Taker czy Shell Shock to przyjemnie bujające kawałki utrzymane w charakterystycznym dla rocka z lat 80-tych stylu. Wyróżnić jednak trzeba przede wszystkim majestatyczny hymn Battle Hymn ze znakomitą solówką i wolny, posępny Dark Avenger z narracją Orsona Wellesa.

Album ten nadal daje radę, niemniej to było nieśmiałe preludium tego, co DiMaio i spółka mieli zaoferować na następnych albumach. W 2010 został on na nowo nagrany, jednak w moim odczuciu było to kompletnie nieudane i niepotrzebne wydawnictwo.


https://youtu.be/oo5rP_1k4lo


#muzyka #metal #heavymetal #manowar


#tegodniawmetalu - w sumie robię tag, bo niektórym się podobają moje wpisy.

Komentarze (1)

BoJaProszePaniMamTuPrimaSorta

@schweppess słuchało się kiedyś Gejowaru.

Zaloguj się aby komentować