#propozycjagry

0
3
Jestem po pierwszym etapie tej gry i muszę powiedzieć że bardzo mi się spodobała. Jest to - jak widać też i w trailerze bardzo klimatyczna gra karciana roguelike. Niektórym po słowach "gra karciana" przychodzi na myśl pasjans, ale Ci co znają MTG wiedzą jak karcianki potrafią wciągnąć. W sumie to na upartego RPG można podciągnąć pod karciankę, jeśli uzna się że jedno machnięcie mieczem to jedna akcja. Tyle że w Tainted Grail (TG) jest znacznie więcej możliwości przy rozwijaniu swojego bohatera a walka to nie machanie mieczem. Raj dla osób które lubią element rozwoju bohatera gdyby nie to że jest to rogue like. Ale po śmierci nie wszystko jest tracone, gra sprytnie tłumaczy to jakby zaburzeniem przestrzeni i czasu który jakby przestał istnieć, bo przecież śmierć następuje w jakimś punkcie czasowym, ale teraz nie ma czasu więc śmierć nie do końca jest realna, jak dzień w świstaku zaczynasz tą samą przygodę ale zmiany wprowadzone przez poprzedniego bohatera są zachowane. Gra ma jeszcze trzy, ważna dla mnie zalety:
  • Poczucie upływu czasu przy TG jest adekwatne do rzeczywistego. Nie to co w innych dobrych tytułach przy których czas nam zbyt szybko mija.
  • Przy moim angielskim b1.3 fajnie się ćwiczy słuch przy narracji angielskiej.
  • Grę stworzyło Polskie studio Awaken Realms, znane z tytułu "This war of mine"
https://www.youtube.com/watch?v=5AfcAlH2aNI
#gry na tagu #propozycjagry dwie inne recenzje gier

Zaloguj się aby komentować

Początek weekendu więc ponownie wracam z #propozycjagry
A dzisiaj o darmowej platformówce w klimatach sci-fi o której mało kto słyszał - Iji
Iji czyli imię głównej bohaterki którą poznajemy zwiedzającą ośrodek badawczy wraz z rodziną, gdy nagle pochmurne niebo przeszywają nienaturalne promienie światła. Iji traci przytomność i budzi się miesiąc później by dowiedzieć się, że zostali zaatakowani przez robotycznych obcych, wybili niemal wszystkich w ośrodku w tym jej ojca i siostrę a ona sama została zmieniona w żołnierza cyborga której zadaniem jest dotrzeć do przywódcy obcych i skłonić go do wycofania inwazji. Chociaż fabuła gry jest liniowa, interakcje z postaciami niezależnymi (NPC) zmieniają się w zależności od działań gracza, prowadząc do jednego z 28 zakończeń.
Iji może dupy nie urywa, ale przyjemnie się w nią gra. Nazwałem grę platformówką ale po prawdzie niewiele w niej skakania po platformach nad przeszkodami. Gra skupia się na pokonywania przeciwników różnymi sposobami, dlatego też spotkałem się z określeniem arkadowej gry akcji a sam twórca określił ją jako "System Shock 2 in 2D". Grę zaczynamy uzbrojeni w shotgun, z czasem poszerzając arsenał o karabin maszynowy, wyrzutnię rakiet czy inne śmiercionośne zabawki korzystające z technologii obcych co po łączeniu ich ze sobą za pomocą hackowania daje w sumie 16 rodzajów broni. Oprócz broni możemy rozwijać także brutalną siłę do przyjemnego skopywania robotycznych tyłków czy też hackowanie by skierować ich bronie przeciwko sobie - przydatne przy "pacyficznej" ścieżce, w końcu to nie ty ich zabijasz tylko sami sobie to robią
0f931f9c-a67b-460e-8191-4c2b6368a7ae
PapaNorris

@PeBe o znalazłem ją, polecam grę

5b63c227-df22-413b-a391-8d21fc039834
PeBe

@BapiezBolag Jakiś tytuł?

Prezentuje sie zacnie.

Zaloguj się aby komentować

Początek weekendu, to może i początek kosmicznej przygody najlepiej w prędkości FTL - Faster Then Light.
Na tyle unikalna gra że ciężko ją zawęzić do jednego gatunku, gra Przygodowo-strategiczno-taktyczna ? Wcielamy się w rolę kapitana statku, ściganego przez floty rebelianckie a którego celem jest dostarczenie bezcennych informacji na drugi koniec galaktyki. W wielu układach planetarnych zostaniemy zapytani jak postąpimy - Czy zaryzykujemy załogę i uratujemy uwięzionych etherali ? Czy napijemy się toastu ze zdradzieckimi modliszkami? Każda z dostępnych opcji ma swoje konsekwencje. Na kolejnym poziomie mamy strategię bowiem wytyczamy najlepszą trasę dla naszego statku a także komponujemy najlepszą mieszankę uzbrojenia i ulepszeń statku wyhandlowanych za złom z pokonanych wrogów. Na samym końcu taktyka w faworze walki między okrętami, rozdysponowywanie mocy do podzespołów (osłony, silniki, działa, produkcja tlenu cierpi itd) zamykanie grodzi do blokowania abordażu, otwieranie grodzi do pustki by stłamsić ogień, delegowania pracowników do walki, naprawy, leczenia, który rodzaj broni w jakiej chwili. Teraz jak o tym myślę i wymieniam to sporo tego wychodzi ale grę prosto się ogarnia i mimo przeważających elementów strategicznych odczuwam ją jako przygodową. Wkurza tylko że jak w końcu przylecisz na ten jebany koniec galaktyki, to czeka Cię walka z bossem którą zazwyczaj przegrywasz i musisz od SAMEGO początku zacząć grę. Tak że najkrótsza recenzja gry jaką dostałem brzmi:
Kurwa ftl, Ile na tym nerwów zjadłem
https://www.gog.com/game/faster_than_light
https://www.gry-online.pl/gry/ftl-faster-than-light/zb2fab
fa0f55ed-03e9-47a8-9bb8-2163ca0e80f9

Zaloguj się aby komentować