#nineinchnails

0
19
Johnny Cash - Hurt

https://www.youtube.com/watch?v=8AHCfZTRGiI

. #muzyka #deaftone #johnnycash #nineinchnails #hurt

Jednym z zespołów, do którego coverowania producent chciał namówić Johnny’ego, był Nine Inch Nails, który akurat w 2002 roku zasłynęli szerzej w związku z wydaniem trzypłytowego albumu. Drugą płytą w ramach tego wydawnictwa był concept album “The Downward Spiral” z 1994 roku, który opowiada ponurą historię zejścia postaci w mrok. Finałem tego albumu jest kawałek “Hurt”, który, zaczynając się od słów “Zraniłem się dziś / Żeby poczuć czy jeszcze coś czuję” ("I hurt myself today / To see if I still feel"), surowo przedstawia autonienawiść i emocjonalne odrętwienie jednostki.

Cashowi kawałek Nine Inch Nails nie przypadł jednak do gustu – podobno weteran muzyki country narzekał, że nie słyszy nic poza “przemysłowym hałasem i udręczonym wyciem”. "Myślę, że ciężko mu było to usłyszeć" – powiedział Rubin w wywiadzie dla magazynu “Rolling Stone” – "Więc wysłałem mu teksty i powiedziałem: po prostu przeczytaj tekst. Jeśli spodobają ci się słowa, to znajdziemy sposób, który będzie ci odpowiadał".

Johnny widział, jak bardzo producent wierzy w sukces tej piosenki i zgodził się spróbować ją nagrać, chociaż męczyła go wówczas autonomiczna neuropatia cukrzycowa i mocno zawodziło zdrowie. "Były chwile, kiedy jego głos brzmiał, jakby się łamał" – powiedział Rubin – "Próbował zamienić znaleźć w tym coś pozytywnego i pod tym kątem dobierał piosenki. To była dla niego prawdziwa walka.”

Zamiast patrzeć na “Hurt” jak na piosenkę o młodym człowieku na spirali samozniszczenia, Cash zinterpretował tekst jako mężczyzna pod koniec życia. Rezultat jest przejmujący, ponieważ weteran muzyki śpiewa słabym, lecz żywym i emocjonalnym głosem: "Gdybym mógł zacząć od nowa / Milion mil stąd / zatrzymałbym siebie / i znalazłbym drogę” (If I could start again / A million miles away / I would keep myself / I would find a way).

Kiedy Trent Reznor z Nine Inch Nails dowiedział się o pomyśle, by Johnny Cash nagrał nową wersję “Hurt” był nieco zdezorientowany. “Pochlebiało mi to, ale – szczerze mówiąc – pomysł brzmiał dla mnie trochę dziwacznie” – powiedział w wywiadzie dla czasopisma “Alternative Press”.

Muzyk był też zmieszany rezultatem końcowym. "Brzmiało to dla mnie... dziwnie" – wspominał później – "To było bardzo dziwne – słyszeć bardzo rozpoznawalny głos Johnny'ego Casha, który śpiewa moją piosenkę. Czułem się tak, jakbym patrzył na moją dziewczynę z innym facetem"

Opinia Reznora zmieniła się jednak, gdy w końcu zobaczył teledysk, który do tej piosenki wyprodukował reżyser Mark Romanek. Pokazuje on Casha wykonującego “Hurt” w opuszczonym i ciemnym muzeum House of Cash – budynku poświęconym życiu i twórczości gwiazdy country, gdzie jest on dosłownie otoczony swoimi wspomnieniami.

Po obejrzeniu klipu frontman Nine Inch Nails przyznał, że zakończył ten krótki seans rozwalony na kawałki. “Morze łez, dzwoniąca cisza i gęsia skórka… Wow. Właśnie na zawsze straciłem dziewczynę, bo ta piosenka nie jest już moja. To naprawdę skłoniło mnie do zastanowienia się, jak potężna jest muzyka. Napisałem w swojej sypialni kilka słów o ponurym i zdesperowanym miejscu, w którym byłem, by pozostać przy zdrowych zmysłach, a jakimś cudem ta muzyka została zinterpretowana na nowo przez legendę muzyki z zupełnie innej epoki i nadal zachowuje szczerość oraz znaczenie – inne, ale w każdym calu tak samo czyste" – powiedział.

Wideoklip do “Hurt” został nakręcony w Nashville w gorzki i zimny lutowy dzień 2003 roku, a płyta “American IV: The Man Comes Around” była pierwszym studyjnym albumem Casha od 30 lat, który zdobył status Złotej Płyty w USA.
zródło: https://www.tophifi.pl/blog/post/perly-z-lamusa-johnny-cash-vs-hurt-nine-inch-nails.html
alaMAkota

Uwielbiam ta piosenkę. Przechodzą ciary. Dzięki za ciekawą historię.

Zaloguj się aby komentować