#mitologiajaponska

46
285
Encyklopedia mitologii japońskiej

262-263/1000- Mokumokuren/Mumashika

Shoji to w Japonii określenie na tradycyjne, drewniane drzwi z ramkami, w których umieszcza się papierowe wypełnienie zwane washi. Ze względu na jego delikatną strukturę papier może ulec bardzo szybko uszkodzeniu, a ewentualne dziury w nim mogą stać się okazją do pojawienia się fenomenu znanego jako mokumokuren. Zjawisko pojawia się w sytuacjach, gdy właściciel domu zbyt długo zwleka z naprawieniem zniszczonych miejsc.

Mokumokuren to widmowe oczy ukazujące się na powierzchni drzwi i obserwujące wnętrze domu. Są one dość przerażające, ale z pewnością nie są one groźne ograniczając się wyłącznie do śledzenia akcji w środku nawiedzanego miejsca. Jedynym minusem jest ich moc przyciągania innych, dużo bardziej niebezpiecznych istot.
******************
Mumashika to stworzony prawdopodobnie dla żartu yokai z dzieła Hyakki yagyo emaki. Jest to stworzenie o głowie konia i ciele podobnym do tego posiadanego przez jelenia.

Nazwa istoty, mumashika, zapisana w kanji jest w Japonii zniewagą i oznacza to samo, co sławniejsze wyrażenie baka czyli głupi. Autor dzieła ukazującego owo stworzenie zamieścił wyłącznie jego obrazek oraz nazwę, reszty trzeba się więc niestety domyślać. Według owych domysłów stworek może być duchem opętujacym ludzi i popychającym ich do robienia rzeczy kompletnie idiotycznych, równie dobrze jednak może to być karykatura ukazująca głupotę samą w sobie.

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
58ebceea-2fef-4f10-8db1-cf5f6fbea3f9
8aca3489-5539-47e5-a65e-98b20ee8a275

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

261/1000- Mokugyo daruma

Mokugyo daruma to rodzaj tsukumogami, przebudzonego przedmiotu, w tym przypadku gongu w kształcie ryby używanego w buddyjskich świątyniach. Po latach wiernej służby, kiedy to pomaga mnichom podczas medytacji, także i ten przedmiot może podobno osiągnąć nowy poziom oświecenia.

Mokugyo są stosowane do utrzymywania jednostajnego tempa podczas odmawiania modlitewnych sutr. Mają także dodatkowo pomagać w ciągłym utrzymywaniu odpowiedniego skupienia. Kształt ryby ma związek z dawnymi wierzeniami mówiącymi, że stworzenia te przez wzgląd na wiecznie otwarte oczy nigdy nie śpią. Ryba jest więc w tym przypadku symbolem czuwania oraz walki z ogarniającą użytkownika gongu sennością po wielu godzinach bezustannej medytacji.

Mokugyo daruma został opisany przez Toriyamę Sekiena w jego dziele "Hyakki tsurezure bukuro". Zgodnie z tamtejszym opisem po dziewięciu latach użytkowania byt poprzez przebudzenie zyskuje duszę, a jednocześnie nabiera pewnych cech wyglądu Darumy, twórcy buddyzmu zen. Daruma jest znany z legendy, według której miał medytować nieustannie przez dziewięć kolejnych lat nie zażywając przy tym ani chwili snu. Sekien postanowił połączyć religijny przedmiot i legendarnego ascetę tworząc opisywanego yokai. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
49c5a318-6e5b-43e9-b303-99b39882b7a9

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

260/1000- Minogame

Minogame to określenie dla mitycznych żółwi, z których skorupy ma wyrastać bardzo długi "ogon" z alg. Ze względu na rzekome podobieństwo owego "ogona" do tradycyjnego słomianego płaszcza znanego jako mino została im nadana taka, a nie inna nazwa.

Minogame pod względem zachowania przypominają zwykłe żółwie. Większość czasu spędzają w wodzie, a podczas słonecznych dni lubią wygrzewać się na skałach. Ich żywot może podobno trwać nawet kilka tysięcy lat.

Stworzenia owe cieszą się w Japonii bardzo pozytywnym odbiorem. Ich długi ogon często jest przyrównywany do brody typowego mędrca. Ze względu na czas ich życia są symbolem długowieczności, a także dobrobytu. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
51aa3d3d-4745-4128-a19f-bc7f22887869

Zaloguj się aby komentować

Zostań Patronem Hejto i odblokuj dodatkowe korzyści tylko dla Patronów

  • Włączona możliwość zarabiania na swoich treściach
  • Całkowity brak reklam na każdym urządzeniu
  • Oznaczenie w postaci rogala , który świadczy o Twoim wsparciu
  • Wcześniejszy dostęp, do wybranych funkcji na Hejto
Zostań Patronem
Skończyły mi się netsuke, tak więc z braku innych opcji czas rozszerzyć moje mitologiczne uniwersum na hejto.

Encyklopedia mitologii japońskiej

258-259/1000- Minobi/Mimimushi

Minobi to bardzo tajemnicze zjawisko mające miejsce głównie na terenach wiejskich, szczególnie w okresie pory deszczowej. Pod tym terminem kryją się małe kule przypominające ogniki, które czasami są przyrównywane do świetlików. Często gromadzą się one w sporych ilościach w pobliżu zbiorników wodnych.

Nazwa minobi odnosi się do zachowania małych ogników, które upodobały sobie mino(tak są nazywane tradycyjne japońskie okrycia wierzchnie wykonane ze słomy). Z reguły przyczepiają się do okrycia, a że są temperaturą zbliżone do normalnego ognia, zaczynają parzyć skórę wędrowca. Kiedy ten próbuje je strzepnąć, dzielą się na jeszcze więcej małych minobi. Ostatecznie osoba musi ściągnąć mino i zostawić je na drodze.

Najczęstszym wyjaśnieniem pochodzenia minobi jest to mówiące, że są one sprawką złośliwych lisków lub tanuki.
*************
Mimimushi to pasożytniczy yokai o długich uszach i bardzo długim, wężowym ciele. Po zainfekowaniu człowieka krąży on między głową i sercem powodując uczucie dyskomfortu u swojego żywiciela.

U osób zakażonych przez stworka występuje niechęć do gorących potraw, a także duże problemy żołądkowe. By pozbyć się pasożyta, medycyna japońska zaleca preparat wykonany z rośliny atractylodes japonica oraz grzyba poria cocos. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
de7c62c9-856c-411d-a062-47a483a56049
27b006e3-f643-4bc4-a734-9af35e2c458c
1fb0472b-b2b3-4f50-82c3-9bf80ae66e91
sireplama

Japończycy mają jakiegoś fioła na punkcie lisów...

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

256-257/1000- Mikoshi nyudo/Meppokai

Mikoshi nyudo to yokai objawiający się tym, którzy późną nocą wciąż przebywają na ulicach czy wszelkich innych drogach oraz nie mają żadnego towarzystwa. Istota dla niepoznaki przybiera wygląd zwykłego kapłana, by wzbudzić zaufanie do swojej osoby. Po zbliżeniu się w jednej chwili stwór staje się niesamowicie wysoki, jego ciało pokrywa się sierścią, a u rąk wyrastają długie pazury. 

Istota nie ma dobrych zamiarów wobec swoich ofiar, które traktuje ostrymi zębami przegryzając ich gardło. Ci, którzy próbują odejść od stwora, zostają przebici bambusowymi włóczniami lub zmiażdżeni. 

Mikoshi nyudo to także jedna z ulubionych form przybieranych przez istoty zmiennokształtne, kiedy te mają chęć zapolować na ludzi, lubują się w tym szczególnie itachi oraz tanuki. Czasami owe przebranie wykorzystują także kitsune. Według opowieści można łatwo odróżnić, kiedy zamiast prawdziwego stwora człowiek ma do czynienia ze zmiennokształtnym. Fałszywy mikoshi nyudo w jednej ze swoich rąk nosi bowiem wiadro, latarnię albo inny przedmiot. To w nim jest ukryte prawdziwe ciało, które jest najsłabszym elementem przebrania. Jeśli bowiem przedmiot zostanie odebrany z rąk stwora, zaklęcie zostanie przerwane, a yokai będzie zdany na łaskę osoby, którą zaatakował. 

****************

Meppokai to wodny stworek podobny do skorupiaka, posiadający płetwy przypominające skrzydła, a także wąsy i mysi ogon.

Meppokai są znane ze zwoju ukazującego wygląd różnych dziwnych yokai oraz ich nazwę, brakuje w tym przypadku opisu, który mógłby rzucić na owe byty trochę więcej światła.

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
cda143f3-56ea-43e1-a205-56c2a5d1fdf5
3a759429-4ce1-4741-b5c3-07613b04ed98

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

255/1000- Mekurabe

Mekurabe to nadnaturalny twór składający się z niezliczonej ilości ludzkich czaszek, a niekiedy i świeżo odciętych głów. W swojej podstawowej wersji tworzą one wielkie skupisko kości toczących się teoretycznie bez celu. Zmienia się to po napotkaniu żywego człowieka, wtedy to formują się w kształt olbrzymiej czaszki.

Po spotkaniu istoty ludzkiej mekurabe robi tylko jedną rzecz: gapi się. Jeśli człowiek podejmie wyzwanie i także zacznie wwiercać swoje spojrzenie w czaszkową istotę, ta po nieokreślonym czasie po prostu zniknie. Legenda opisująca owego yokai nie wspomina o ewentualności, gdy zignoruje się dziwnego stwora.

Mekurabe pojawił się w słynnej "Opowieści o Heike". Tam dostał wyłącznie swój opis, nazwę dla niego wymyślono później, w okresie Edo. Został on też opisany między innymi w dziele "Konjaku Hyakki shūi" Toriyamy Sekiena. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
d412b4a6-c782-4e63-9458-48e2008476c8

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

254/1000- Meido

Kiedy dany człowiek umiera, według buddyjskiego nauczania ma szansę trafić do nieba lub też piekła. Jeśli był krystalicznie dobry lub też popełnił w ciągu żywota wyjątkowo złe czyny, może on bezpośrednio podążyć do jednego z tych wymiarów. Jednak większość ludzi zwykle znajduje się gdzieś pośrodku czyniąc zło jak i dobro, dlatego też ich dusze muszą odwiedzić Meido, gdzie zostaną poddane próbom przez tamtejszych sędziów. Meido to kraina nieprzyjazna, ciemna, wietrzna i pełna paskudnych widoków i dźwięków.

Aby wstąpić do świata podziemnego, dusza musi najpierw przekroczyć rzekę Sanzu, która jest granicą pomiędzy światem żywych i umarłych. Według Japończyków rzeka ta znajduje się na górze Osore(góra strachu) umiejscowionej w północnej Japonii. Z tego względu jest to jedno z trzech najświętszych miejsc na terenie kraju.

Jeśli chodzi o podróż duszy do krainy Meido, istnieje wiele różnych wariacji ukazujących tą drogę, często przedstawianych w świątynnych zwojach.

Według przykładowej relacji po śmierci nieszczęśnika jego duszę odwiedza trzech oni, którzy towarzyszą mu w siedmiodniowej podróży do Meido. Świat pośmiertny ukazuje się zmarłemu jako wyjątkowo ponury i ciemny, do tego szaleją w nim potężne wichry. Dusza musi też cierpieć przez grzechy żywych, które materializują się w formie mieczy przebijając jej ciało jak i innych wędrowców oraz zamieniając i tak już ponurą scenerię w krwawą ścieżkę.

Po kilku dniach wędrówki dusze zostają zaatakowane przez wyjątkowo paskudne ptaki, które rozrywają pazurami ich skórę oraz starają się wyłupić ich oczy. Ptaki ludzkim głosem drwią ze swoich ofiar krzycząc, by się pospieszyły.

W końcu zmarli dochodzą do olbrzymiej góry pokrytej ostrymi cierniami. Ścieżka wiodąca na szczyt jest stroma, a jej końca nie można dojrzeć z miejsca startu. Dusza: "Jak możecie oczekiwać, że ja wejdę na tak wielką górę?". Oni: "Cóż też ta głupia duszyczka mówi? To jest góra stworzona z twojej chciwości. Za każdym razem, gdy pożądałeś własności sąsiada lub jakiejkolwiek innej rzeczy, tworzyłeś tą oto górę. Zbudowałeś ją, teraz ją zdobądź". Każdy umarły, który ociąga się podczas wspinaczki, może liczyć na uderzenie maczugą jednego z eskortujących go oni.

W końcu po siedmiu dniach potwornej podróży dusze docierają do rzeki Sanzu, gdzie stają przed pierwszą próbą odbywającą się pod okiem sędziego znanego jako Shinko. Shinko ocenia duszę pod kątem spowodowanych przez nią śmierci. Bóstwo liczy przy tym każdego zgniecionego robaka czy też każdą złowioną rybę. Ci, których Shinko uzna za niegodziwych, trafiają prosto do wymiaru piekielnego. Inni mogą przebyć rzekę Sanzu, w tym wypadku istnieją trzy możliwe drogi jej przejścia w zależności, jak dobrze dusza przeszła pierwszą próbę. Ale to nie wszystko, każdy zmarły musi posiadać przy sobie sześć mon, sumę, która trafia do trumny razem ze zmarłym. Ci, którzy nie mieli szczęścia i nie otrzymali monet, nie mogą przekroczyć rzeki. Jedynym ratunkiem dla takich dusz jest bardzo ważny w świecie żywych zwyczaj odprawiania nabożeństwa dla zmarłego przez rodzinę siódmego dnia po jego śmierci. Taka pomoc ze strony żywych pozwala mu w takiej sytuacji przebyć rzekę Sanzu, przy okazji też pomaga w pewnym stopniu przy przejściu pierwszej próby. 

Jak wspominałem wyżej, a także w jednym z poprzednich wpisów, rzekę można przebyć na trzy sposoby: pierwszym z nich jest duży most, drugi sposób to przebycie rzeki przez jej płytką część, ostatnia droga wiedzie przez głębokie odmęty, w których na dokładkę pływają jadowite węże. Najmniej skażone złem dusze mogą przejść mostem, mieszańcy płytką częścią, zaś ci źli muszą płynąć przez głębokie wody. Przebycie rzeki trwa całe siedem dni.

Po przebyciu Sanzu następuje spotkanie z dwójką oni o imionach Datsueba i Keneo. Ta dwójka jest odpowiedzialna za ważenie ubrań tych, którzy przebyli rzekę. Odzież ląduje na gałęzi służącej do określania ciężaru grzechów każdej duszy. Jeśli umarły przybędzie bez ubrań, wtedy waży się jego skórę.

Następnie odbywa się druga próba pod nadzorem sędziego o imieniu Shoko. Tutaj jest oceniana liczba grzechów dotyczących kradzieży, ktore dusza ewentualnie popełniła za życia. Najgorsi złodzieje w tym momencie trafiają prosto do piekła, reszta może podążyć dalej. Podobnie jak wcześniej tradycja na ziemi nakazuje czternastego dnia odprawić odpowiednie ceremonie za zmarłego, co ma być pomocne w pomyślnym przejściu próby.

Nim nastąpi trzecia próba, dusze muszą przejść przez bramę, której strzegą wyjątkowo nieprzychylne grzesznikom oni. Dzierżą one olbrzymie ostrza, którymi odcinają losowe kończyny przechodzących duszyczek mówiąc: "Ta ręka pomogła ci zgrzeszyć, specjalnie dla ciebie pozbędę się jej". Następnie czeka je przeprawa przez wyjątkowo szeroki dół wypełniony wrzącą cieczą wydzielającą paskudnie pachnące opary.

Trzecią próbę nadzoruje Sotei, sędzia zajmujący się grzechami związanymi z seksualnością człowieka. By zmierzyć ciężar tych grzechów, ma on do pomocy kota i węża. Kot gryzie penisy mężczyzn, a im poważniej zrani narząd, tym większa skala rozpusty testowanej duszy. Wąż za to spełnia rolę swoistego członka wchodząc w kobietę, im głębiej się wsunie, tym większa liczba grzechów na koncie niewiasty. Tak jak wcześniej najwięksi rozpustnicy podążą do piekła, reszta zaś(przy możliwej małej pomocy z wymiaru ziemskiego) przejdzie do kolejnego etapu.

Czwarty test odkrywa liczbę kłamstw wypowiedzianych przez duszę w minionym życiu. Sędzia Gokan umieszcza zmarłego na wadze równoważnej, przeciwwagą są zaś duże kamienie. Liczba kamieni potrzebnych do zbalansowania wagi określa następnie liczbę popełnionych przez duszyczkę grzechów. Tutaj następuje powtórka z poprzednich prób.

Dalsza droga składa się z jeszcze większej ilości cierpienia, dusze muszą bowiem przejść olbrzymi teren, na który spada deszcz złożony z kropel rozgrzanego żelaza, które palą skórę nieszczęśników, a dodatkowo rozgrzewają ziemię pod ich stopami.

Jeśli chodzi o piątą próbę, jest ona nadzorowana przez samego boga Enmę, władcę świata podziemnego. To ostatnia szansa dla rodzin zmarłych, by pomóc im w drodze do lepszego odrodzenia. Enma za pomocą dużego lustra ukazuje każdej duszy jej przeszłe życie z wszystkimi popełnionymi w nim złymi uczynkami. To do rządcy podziemia należy ostateczna decyzja, gdzie dana dusza skończy: w niebie, na ziemi, w królestwie ashura, królestwie zwierząt, krainie gaki czy też w piekle.

To jednak nie koniec drogi, dusze udają się bowiem na spotkanie z Henjo, sędzią, który ustala szczegóły odrodzenia duszy na podstawie raportów otrzymanych od Enmy oraz Gokana. Potem czeka ich przeprawa przez kolejną nieprzyjazną krainę, która wypełniona jest wieloma nieznanymi zwierzętami. Przez panującą ciemność podróżujące przez ten obszar dusze nie mogą ich ujrzeć, ale za to słyszą mrożące krew w żyłach dźwięki wydawane przez te stworzenia. Dodatkowo dusze muszą zmagać się z atakującymi je ptakami, które zioną ogniem ze swoich dziobów.

Finałowym sędzią, który gości wędrujące dusze, jest Taizan. Tutaj są ustalane pozostałe warunki odrodzenia każdego zmarłego. Także w tym dniu zbierają się bliscy, którzy modlą się o jak najlepszą przyszłość dla członka rodziny.

Po zakończeniu ostatnich formalności dusza staje przed wyborem jednej z sześciu dróg, z których każda prowadzi do nieoznakowanej bramy torii będącej przejściem do jednego z królestw. Po przekroczeniu takowej bramy zmarły opuszcza Meido i przenosi się do kolejnego żywota. Godni tego zaszczytu znajdą się w Tengoku, inni zaś odrodzą się ponownie jako ludzie, ale też mogą spaść do poziomu zwierząt lub jeszcze niżej. Tych, których uznano za niegodnych odrodzenia nawet jako najniższe formy życia, wysyła się do piekła, gdzie otrzymają szansę na szybsze opuszczenie tej potwornej krainy dzięki kolejnym próbom.

Wymiar Meido ma swoje pochodzenie w mitologii buddyjskiej. Do Japonii został przyniesiony z Chin, zaś tutaj uległ delikatnemu wymieszaniu z lokalnymi wierzeniami rozwijając się w coś absolutnie unikalnego. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
02731c74-c5a4-4706-9d76-b3530e933db0

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

253/1000- Mayoibune

Mayoibune to statki-widma ukazujące się na Morzu Japońskim 15 dnia każdego miesiąca. Na ich pokładzie znajdują się dusze tych, którzy zginęli podczas katastrofy na morzu i pozostali po śmierci w świecie żywych.

Każda osoba, która tej nocy będzie nadal przemierzać morskie wody, otrzyma szansę na spotkanie mayoibune. Nadejście widmowej załogi mają poprzedzać nietypowe dźwięki, które brzmią niczym ludzki chichot wydobywający się z ust dziesiątek osób. Następnie na powierzchni morza ukazują się kule ognia, a z północnego zachodu zaczyna wiać złowrogi wiatr. W końcu na horyzoncie ukazuje się sam statek-widmo.

Żeglarze, którzy napotkają mayoibune, zaczynają być prześladowani przez przerażające halucynacje i dźwięki. Ich końcowy los zależy od tego, jak zachowali się przy spotkaniu z widmową załogą. Ci, którzy uciekną i powrócą szybko do portu, umrą niedługo potem, a wcześniej doświadczą olbrzymiego załamania nerwowego. Jeśli będą na tyle nierozważni, by zbliżyć się do statku-widma, czeka ich pewny koniec w katastrofie na morzu.

Mayoibune należą do rodzaju duchów określanych jako funayurei, które to pod różnymi nazwami pojawiają się na wybrzeżach całej Japonii. W tym przypadku legenda pochodzi z prefektury Fukuoka.

Wiatr towarzyszący przybyciu mayoibune jest określany przez Japończyków jako tamakaze. Pojawia się wyłącznie zimą i jest niebezpieczny dla miejscowych żeglarzy ze względu na jego silne podmuchy oraz towarzyszące mu potężne ulewy. Według przekazów ma on nieść ze sobą dusze zmarłych, które zabłądziły na drodze do zaświatów, a obecnie błąkają się bez celu w swojej niekończącej się morskiej podróży.

Według starego japońskiego kalendarza księżycowego pełnia miała przypadać 15 nocy każdego miesiąca. Była to najjaśniejsza noc, wprost idealna na nocne wojaże. Ale jednocześnie wierzono, że jest to okazja dla zmarłych, by odwiedzić świat żywych, dlatego też starano się przekonać potencjalnych śmiałków do pozostania w domu z rodziną. Pływających tej nocy żeglarzy miała spotkać wyjątkowo ciężka kara. Spotkanie z mayoibune miało być jedną z wielu takich potencjalnych kar. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
60cea438-df58-4326-ab5e-523b6a40dbc8

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

252/1000- Maneki neko

Maneki neko to bardzo popularna ozdoba ukazująca bakeneko, kotka o nadnaturalnych zdolnościach. Rzeźba przedstawia zwierzę z jedną lub też obiema łapkami uniesionymi w powietrze. Postawiona w domu lub sklepie ma przynosić szczęście jego właścicielowi.

Małe statuetki maneki neko szczególną popularność zyskały pod koniec okresu edo. Koty z uniesioną prawą łapką mają przynosić szczęście w domowych kwestiach, koty z lewą łapką w górze są za to podobno magnesem na większą liczbę klientów. Znaczenie mają także kolory owych ozdób. Według wierzeń czarne koty dzięki zdolności doskonałego widzenia w ciemności są talizmanem idealnym przeciwko złym duchom. Czerwone odmiany za to uznaje się za chroniące przed chorobami.

Pochodzenia maneki neko często doszukuje się w ludowych opowieściach o kotach przynoszących swoim właścicielom szczęście lub też ratujących ich przed niebezpieczeństwem.

Legenda: Na terenie Yoshiwary, w swoim czasie słynnej dzielnicy rozkoszy, w okresie Edo żyła dość popularna kurtyzana o imieniu Usugumo.

Usugumo spośród wszystkich zwierząt szczególnie umiłowała koty, miała też swojego faworyta, szylkretowego słodziaka, którego nosiła ze sobą praktycznie wszędzie. Jej uczucie do futrzaków było tak duże, że zaczęto podejrzewać ją o opętanie przez kociego ducha.

Jednego razu, gdy Usugumo postanowiła skorzystać z toalety, jej ulubiony kociak zaczął zachowywać się wyjątkowo dziwnie. Zwierzę zaczęło wbijać swoje pazurki w ubranie kobiety i głośno miauczeć. Właściciel burdelu sądząc, że kot oszalał i chce zranić właścicielkę, wyciągnął miecz i pozbawił go głowy. Łeb zwierzaka poszybował w stronę toalety, gdzie zdążył jeszcze zatopić swoje kły w cielsku ukrywającego się tam jadowitego węża.

Usugumo po śmierci ukochanego kota, który dodatkowo uratował jej życie, pogrążyła się w żalu. Właściciel, aby złagodzić jej cierpienia, zlecił wykonanie w najlepszym rodzaju drewna posążku zwierzęcia. Rzeźba została wykonana z zadziwiającym realizmem, a Usugumo dzięki temu prezentowi szybciej pogodziła się ze stratą.

Każdy, kto ujrzał statuetkę, chciał takiej samej kopii także w swoim domu. By zaspokoić popyt, figurki zaczęto sprzedawać na lokalnym rynku, miał to być początek popularności maneki neko. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
03a6b7bf-6991-472a-99a6-7791846bc1d3
36303418-9346-468b-ad6c-4905eb4ff180

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

251/1000- Makuwauri no bakemono

Dzisiaj bardzo niezwykły yokai o dziwacznym wyglądzie znany jako makuwauri no bakemono. Ten pochodzący z "Buson yokai emaki" stwór jest przedstawiany z ludzko wyglądającym ciałem oraz głową w kształcie melona.

"Buson yokai emaki" to zwój obrazkowy stworzony przez japońskiego artystę żyjącego w XVIII wieku, Yosę Busona. Autor umieścił w owym zwoju osiem groteskowo wyglądających yokai, które otrzymały także stosowne nazwy. Niestety Buson nie zamieścił informacji o pochodzeniu owych bytów, sądzi się jednak, że są one prawdopodobnie oparte na lokalnych legendach, które mężczyzna usłyszał wędrując po kraju.

Analiza ilustracji przez japońskich badaczy wykazała, że makuwauri no bakemono ma zapewne swoje korzenie w okolicach miasta Kizugawa. Obszar ten był w przeszłości powiązany z uprawą melonów, bardzo możliwe więc, że mógł on posiadać własnego melonowego yokai. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
c0127886-37a3-4f8c-99de-9b5492aa504e
sireplama

Zawsze się zastanawiałem co jak jakiś śmieszek zrobił śmieszny rysunek, mem żeby nie powiedzieć, a ktoś xxx lat później doczytuje się w tym mitologii i wierzeń lokalnych plemion?

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

250/1000- Makuragaeshi

Makuragaeshi to duchy nawiedzające japońskie domy, przybierające postać małego dziecka zwykle ubranego w szaty mnicha lub samuraja.

Makuragaeshi pojawiają się w nocy, by płatać drobne figle. Ich ulubionym zajęciem jest wizyta w sypialni, gdzie bawią się w przenoszenie leżących tam poduszek. Następnie rano przebudzona osoba odkrywa, że jej poduszka znajduje się teraz w nogach posłania. Psotne yokai są także znane z zabaw z popiołem, który następnie za pośrednictwem swoich stóp roznoszą po całym domostwie.

Większość historii przedstawia je głównie jako nieszkodliwe istoty, istnieją jednak także i takie, w których makuragaeshi ukazują bardziej mroczną stronę. Niektóre z duchów zamiast poduszek podobno przenoszą śpiących w danym domu ludzi, niekiedy razem z posłaniami, na których leżą. Inne siadają na śpiącej osobie przygniatając ją, a niekiedy wywołując u niej paraliż senny. Według tych najmroczniejszych przekazów ujrzenie makuragaeshi ma być niezwykle fatalne w skutkach, taka osoba bowiem straci przytomność, a istota ukradnie jej duszę pozostawiając tylko zewnętrzną powłokę.

Teorii o pochodzeniu owych duchów jest wiele, mówi się między innymi, że mogą to być ludzie, prawdopodobnie dzieci, które zmarły w domu, który po śmierci nawiedzają. Inna teoria głosi, że tak naprawdę są to ukrywający się pod tą formą zmiennokształtni tacy jak tanuki. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
ffda1533-b350-4625-81b2-9b46d1f1f477
bagela

@AbenoKyerto 250 piękna liczba! czytam czytam

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

249/1000- Maikubi

Słowem maikubi określa się trzy odcięte głowy należące dawniej do japońskich samurajów, ukazujące się nocami na powierzchni morza.

Głowy poruszają się niczym w jakimś dziwnym tańcu starając się nawzajem ugryźć. Z ich ust wydobywają się płomienie, a ich ruchy tworzą fale w kształcie tomoe, popularnego japońskiego symbolu. Maikubi przynoszą pecha wszędzie tam, gdzie się ukażą.

Opowieść o tych yokai pochodzi z terenów miasta Manazuru w prefekturze Kanagawa. Przedstawiono ją także w kolekcji opowiadań o duchach zatytułowanej "Ehon Hyakumonogatari".

Legenda: Był rok 1240, kiedy to trzech wyjątkowo niegodziwych samurajów(Kosanta, Matashige oraz Akugoro) spotkało się na festiwalu w mieście Manazuru. Cała trójka, w tym momencie już dość pijana, wdała się w niezwykle zażartą kłótnię. Atmosfera stała się tak gorąca, że mężczyźni postanowili rozwiązać spór przy pomocy mieczy. W czasie walki wszyscy walczący uczestnicy stracili swoje głowy, które potoczyły się w kierunku morza, do którego w końcu wpadły.

Śmierć nie rozwiązała jednak sporu całej trójki, która przemieniła się w onryo. Głowy wypłynęły na powierzchnię morza, by tam starać się dostać w swoje zęby rywala i ziać płomieniami w tym nigdy niekończącym się konflikcie. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
789e34f3-7293-4259-9c43-1962b04e1395

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

247-248/1000- Kyuso/Kyorinrin

Osiągnięcie wieku tysiąca lat przez szczura lub mysz wiąże się z przemianą zwierzęcia w olbrzymiego gryzonia znanego jako Kyuso. Ich wygląd praktycznie nie zmienia się, jednak jeśli chodzi o ich wielkość, zaczynają dorównywać w tej kwestii kotom, a nawet średnio wyrośniętym psom.

Kyuso zdecydowanie nabierają w swojej nowej formie więcej siły, zaczynają także zmieniać swoje dotychczasowe zachowanie. Jedną ze zmian jest ich dużo mniejszy strach, który do tej pory kazał im uciekać natychmiast po wykryciu jakichkolwiek oznak niebezpieczeństwa. Wielkie gryzonie wywracają także do góry nogami zwyczajowy łańcuch pokarmowy, zamiast bowiem stać się ofiarą kota to one zaczynają gonić i pożerać swoich dawnych prześladowców.

Nie znaczy to jednak, że są to całkowicie złe stworki. Według wielu regionalnych opowieści kyuso potrafią zaprzyjaźnić się z kotami, bawić się z nimi, a nawet wziąć pod swoją opiekę miot porzuconych kociąt.

Uwaga, tutaj będzie dziwnie, jeśli chodzi o ich interakcje z człowiekiem, kyuso podobno lubią zakradać się do ludzkich domostw, by utrzymywać stosunki seksualne z tamtejszymi kobietami.

Gigantyczne szczury-yokai to temat w Japonii znany już od starożytności. Jeśli chodzi o źródła pisane, wzmianka o nich istnieje choćby w dziele "Ehon Hyakumonogatari" i innych pozycjach z okresu Edo.
**************
Kyorinrin to duchy wiedzy powstałe z bardzo wiekowych zwojów, książek i pism, które zostały zapomniane przez swoich właścicieli. Byty te wykorzystują nośniki wiedzy do stworzenia swojego ciała, lubią także ozdoby w postaci co bardziej wyróżniających się zwojów, które traktują choćby jako nakrycie głowy.

Głównym celem kyorinrin uczynił przypomnienie swojemu właścicielowi o tym, że posiada on w swoim domu pokłady marnującej się wiedzy. By wbić mu do głowy swoje przesłanie, używa on odrobiny przemocy atakując ofiarę długimi zwojami mającymi imitować ręce.

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
d7ec254d-650f-456f-9e8d-14728337cbb7
9e4903a3-2b88-416d-a6d2-3e6da57563b1

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

246/1000- Kyokotsu

Kyokotsu to mroczny byt w formie szkieletu, który egzystuje w studniach i ukazuje się tym, którzy do owej studni podejdą. Jego ubiór stanowi podniszczony całun zasłaniający praktycznie wszystko oprócz czaszki i pozostałości włosów.

Kyokotsu powstają, gdy do jakiejkolwiek studni trafią ludzkie szczątki. Nie ma większego znaczenia, jak tam trafią, może je tam wrzucić morderca, który pragnie zatrzeć ślady zbrodni, może tam wskoczyć samobójca albo też po prostu komuś może przydarzyć się nieszczęśliwy wypadek. W każdym z tych przypadków zmarły nie ma szans na odpowiedni pochówek(przy ewentualnym morderstwie dochodzi też uraza za takie, a nie inne potraktowanie ciała ofiary). Zła energia prowadzi ostatecznie do przemiany w kyokotsu.

Kyokotsu spędza czas na dnie studni do chwili, aż ktoś ewentualnie zakłóci jego spokój. Gdy tylko wyczuje czyjąś obecność, leci na spotkanie z tą osobą, by następnie ją przekląć.

Autorem powyższego yokai jest Toriyama Sekien, który umieścił go w książce "Konjaku hyakki shui". Według jego opisu słowo kyokotsu ma oznaczać wściekłość lub też przemoc. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
243bb851-76ef-4ee9-9ac7-e405636b4cda

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

245/1000- Kuzuryu

Kuzuryu to smok posiadający dziewięć głów, stworzenie uznawane za równe bogom, a także ustanowione bóstwem opiekuńczym w niektórych japońskich regionach.

Kuzuryu ma posiadać umiejętność manipulowania wodą i opadami. Z tego też względu w poświęconych mu świątyniach organizowane są modły o zesłanie deszczu czy też ochronę przed powodziami.

Legendy o dziewięciogłowym smoku istnieją na terenie praktycznie całej Japonii, w niektórych miejscach podobno jego kult uaktywnił się już w czasach niepiśmiennych.

Jedna ze sławniejszych legend dotyczy świątyni Togakushi w prefekturze Nagano. To tam w 849 roku pewnemu mnichowi miał ukazać się kuzuryu, który wyznał, że dawniej był zarządcą pobliskiej świątyni, popełnił jednak ciężki grzech kradnąc datki od wiernych. Karą miała być przemiana w smoka. Nim niezwykły przybysz ukazał się przed mnichem, ten recytował jedną z Sutr. Smok wyznał, że słuchając świętych słów płynących z ust mężczyzny doznał oświecenia.

Kuzuryu w podziękowaniu za pomoc przy dostąpieniu oświecenia zobowiązał się do pozostania w pobliskiej jaskini i ochrony całej okolicy. Mnich zapieczętował wejście do schronienia smoka przy pomocy głazu. Następnie smok pobłogosławił pobliskie ziemie zsyłając opady deszczu. Oprócz opieki nad regionem miejscowy kuzuryu podjął się także pomocy przy bólach zębów, które likwidował w zamian za swoją ulubioną ofiarę, gruszki.

Świątynia Hakone umiejscowiona w Kanagawie także posiada własną legendę o kuzuryu zamieszkującym jezioro znane jako Ashi. Przez lata stwór miał dręczyć miejscowych mieszkańców przywołując kolejne burze i czyniąc teren jeziora niezwykle niebezpiecznym. Aby uspokoić złego smoka, każdego roku wybierano młodą kobietę, którą następnie składano w ofierze. W 757 roku o całej historii usłyszał kapłan o imieniu Mangan, który postanowił pomóc uporać się z problematyczną istotą. W tym celu przywiązał smoka do dna jeziora, i zaczął głosić nauki buddyjskie do czasu, aż ten postanowił w końcu wyrazić skruchę z powodu swojego zachowania. Kuzuryu przeprosił za swoje złe uczynki i od tej pory obiecał pozostać na wieki bóstwem opiekuńczym tych wód. Miejscowi z okazji nawrócenia smoka wznieśli na jego cześć nową świątynię. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
84f03abc-d619-4062-aa7d-2d7aa90de839

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

244/1000- Kuzunoha

Wieki temu opisywałem w jednym z moich wpisów najsłynniejszego czarownika w historii Japonii, Abe no Seimei(odnośnik do niego umieszczę na końcu tego wpisu). Tym razem skupię się na jego nieludzkiej matce, która przybrała imię Kuzunoha. Kuzunoha to byakko, biały lisek o magicznych mocach znany też pod bardziej ogólną i popularniejszą nazwą kitsune. Historia tego stworzenia zachowała się w wielu przedstawieniach kabuki i bunraku. Powstała nawet mała świątynia Inari, którą postawiono w pobliżu miejsca, gdzie po raz pierwszy spotkali się Kuzunoha oraz ojciec Abe no Seimeia, Abe no Yasuna. Obiekt ten zachował się do dnia dzisiejszego i jest znany jako świątynia Kuzunohy.

W czasie, gdy Japonia znajdowała się pod rządami Murakamiego(pomiędzy 946 i 967 rokiem), Abe no Yasuna starał się odbudować rodzinny dom. Ród Abe był niegdyś bogaty i wpływowy, ale zarówno ziemia jak i status zniknęły, gdy ojciec Yasuny dał się naciągnąć oszustom. Podczas próby odtworzenia rodzinnego majątku Yasuna często odwiedzał miejscową świątynię Inari, by błagać bogów o ich błogosławieństwo.

Pewnego razu podczas spaceru po lesie Shinoda Yasuna napotkał uciekającego białego lisa, który był ścigany przez jednego z myśliwych polujących w tym rejonie. Mężczyzna pamiętał o świętości tych zwierząt, które miały działać jako posłańcy boga imieniem Inari, dlatego też pomógł stworzeniu w ucieczce przed niechybną śmiercią. Następnie skonfrontował się z samym myśliwym, co skończyło się walką między mężczyznami i doznaniem pewnej ilości obrażeń przez Yasunę. 

Po odejściu myśliwego przy boku Yasuny ukazała się młoda kobieta, która przedstawiła się jako Kuzunoha. Pomogła mężczyźnie powrócić do domu, a nawet opatrzyła jego rany. Przez następne dni odwiedzała Yasunę, a kolejne wizyty coraz bardziej zbliżały tą dwójkę do siebie. W końcu Kuzunoha i Yasuna zakochali się w sobie i wzięli ślub.

Niedługo potem Kuzunoha zaszła w ciążę i powiła syna, z którym w trójkę przeżywali szczęśliwe chwile. Jednak gdy malec osiągnął pięć lat, był świadkiem sceny, która zakończyła rodzinną idyllę. Według jednych stało się to podczas przeglądania się w lustrze, jeszcze inne wersje twierdzą, że podczas snu; mianowicie przez jedną krótką chwilę chłopiec ujrzał prawdziwe oblicze swojej matki: biało ubarwionego lisa.

Sekret Kuzunohy został odkryty, ta nie miała więc innego wyjścia jak tylko opuścić ukochaną rodzinę. Przed odejściem zapisała pożegnalną notkę:
"Jeśli mnie kochasz, przyjdź do lasu Shinoda".

Yasuna wraz z synem udali się we wskazane miejsce, gdzie Kuzunoha ukazała się przed nimi po raz ostatni. Magiczny lisek przygotował dla nich prezenty pożegnalne, kryształową kulę oraz złote pudełko. Następnie odeszła i nigdy więcej nie powróciła.

Dary przekazane przez matkę okazały się być dla jej syna, Abe, wielką pomocą w zdobywaniu mocy i drodze do miana jednego z najpotężniejszych japońskich czarowników.

Wpis o Abe:
https://www.hejto.pl/wpis/encyklopedia-mitologii-japonskiej-17-1000-abe-no-seimei-abe-no-seimei-to-prawdop

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
13335fd9-e932-4ace-822a-cd93afbca581
macgajster

Motyw kitsune został wykorzystany w odcinku "Good hunting" serii LOVE DEATH + ROBOTS.

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

243/1000- Kurozuka

Kurozuka to kobieta-demon z japońskiego folkloru, popularny temat tamtejszych obrazów czy też przedstawień typu noh. Znana także jako wiedźma z "czarnych kopców", demon z Adachigahary czy też po prostu jako onibaba, demoniczna wiedźma.

Na przestrzeni wieków powstało wiele wersji historii kurozuki, poniżej najpopularniejsza z nich.

W nieokreślonym bliżej czasie żyła niezwykle bogata para wywodząca się z wysoko postawionego rodu. Los obdarzył ich córką, która natychmiast stała się ich oczkiem w głowie. Ogromne pokłady przelewanej na dziecko miłości nie mogły jednak zagwarantować, że będzie ono w pełni szczęśliwe i co najważniejsze, zdrowe. Mała okazała się być niezwykle podatna na choroby, co gorsze, w wieku pięciu lat wciąż nie wydukała choćby jednego słowa. Zmartwieni rodzice szukali pomocy u wielu lekarzy, a także wśród kapłanów, w końcu jeden z nich poradził, by para nakarmiła swoje dziecko świeżą wątrobą z ciałka nienarodzonego płodu. Miał to być jedyny sposób na poprawę stanu zdrowia córki.

Para zadanie dostarczenia narządu postanowiła powierzyć zaufanej niani. Wiedząc, że odnalezienie chętnej, która przekaże tak niecodzienny dar, będzie niezwykle ciężkie, kobieta przygotowała się na bardzo długą podróż. Następnie przekazała małej amulet ochronny i obiecała że zrobi wszystko, by jej pomóc, po czym wyruszyła w drogę.

Zgodnie z przewidywaniami podróż trwała całymi dniami, te zmieniły się w miesiące, a w końcu w lata, jednak nie było chętnych na poświęcenie wątroby swojego nienarodzonego malucha. W końcu zrozpaczona kobieta dotarła do rejonu Adachigahary na terenie Fukushimy. Zdecydowała tam, że podejmie się najbardziej desperackiego kroku: odbierze siłą wątrobę z ciała ciężarnej, która w najbliższym czasie pojawi się w tej okolicy. Dawna niania rozbiła obóz w najbliższej jaskini i przeszła w stan oczekiwania.

Okolica jaskini była miejscem bardzo oddalonym od najbliższej osady, a przez to mało uczęszczanym. Tak więc minęło jeszcze wiele lat, zanim jakakolwiek ciężarna pojawiła się w tych stronach. W końcu jednak los sprawił, że takowa kobieta podążała ścieżką obok miejsca pobytu niani, która natychmiast zaatakowała podróżniczkę nożem zabijając ją. Następnie rozcięła jej brzuch, pozbawiła życia płód, po czym wyciągnęła z niego świeżutką wątrobę. Po dokonaniu tego potwornego czynu znalazła czas, by przyjrzeć się ofierze. Dostrzegła, że młoda nieznajoma ma na sobie ochronny amulet, taki sam jak ten, który przekazała swojej podopiecznej wiele lat wcześniej. Świadomość popełnionego czynu wrzuciła kobietę w odmęty szaleństwa, a ostatecznie sprawiła, że ta uległa transformacji w yokai.

Od tej pory stała się znana jako demon z Adachigahary. Zwabiała podróżnych do swojej jaskini, po czym mordowała ich podczas snu. Spędziła w ten sposób wiele lat zabijając samotnych podróżników i zjadając ich szczątki.

W wersji sztuki noh istnieje dalszy ciąg historii demonicznej wiedźmy, która w końcu doczekuje się odwiedzin pary buddyjskich kapłanów, których także planuje zabić. Podczas gdy ona zbiera drewno na opał, mężczyźni odnajdują ukryte miejsce, gdzie zgromadzone są duże ilości szczątków, natychmiast domyślają się, że staruszka to potwór z Adachigahary. Ostatecznie powstrzymują wiedźmę za pomocą modlitw, a nawet wypędzają z niej całe zło. Po tym kobieta zmienia się ponownie w zwykłą staruszkę i umiera. Kapłani kopią grób i grzebią jej ciało w miejscu, które przez tyle lat nawiedzała.

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
c96b573d-3d2e-4bdd-badd-f4cb43451884
otoczenie_sieciowe

@AbenoKyerto dobrze, że cycki ocenzurowane, bo jeszcze by się ktoś zgorszył

AbenoKyerto

@otoczenie_sieciowe Nie ma czego żałować, to były bardzo brzydkie cycki, szczególnie u tej staruchy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować

Nawiązując do wczorajszego wpisu o Nostradamusie pragnę dodać, że w związku z nową serią na pewno nie porzucę moich wstawek z mitologii japońskiej. Ostatnio ze względu na drobne problemy zdrowotne praktycznie nic nie wrzucałem, ale teraz postaram się o trochę więcej wpisów. Pozdrawiam.

Encyklopedia mitologii japońskiej

242/1000- Kurote

Tym razem nie przytoczę opisu, lecz słynną legendę o włochatej istocie nazwanej kurote(słowo to znaczy czarna ręka). Legenda owa pochodzi podobno z japońskiej prefektury Ishikawa.

Dawno temu w tamtejszej prowincji Noto żył pewien samuraj, Kasamatsu Jingobei. Pewnego dnia jego dom, a konkretnie łazienka stała się miejscem manifestacji bardzo dziwnego yokai, jej uczestnikiem zaś została przy okazji żona mężczyzny. Podczas korzystania z toalety kobieta poczuła dotyk ręki, która wyłoniła się z ciemności i pogłaskała ją po plecach.

Natychmiast uciekła z łazienki, by następnie naskarżyć na nieznanego bliżej osobnika swojemu mężowi będącemu w tym czasie w innej części domu. Jingobei uznał, że cała sytuacja musi być sprawką złośliwego tanuki lub też kitsune. Mężczyzna wyjął swoją katanę i następnie wszedł do łazienki.

Gdy stanął nad otworem odpływu, coś się tam poruszyło. Okazała się to być ręka pokryta czarnym, gęstym włosiem, która zaczęła wykonywać ruchy głaszczące. Jednym ruchem Jingobei odciął kończynę, którą postanowił zatrzymać jako swoje trofeum. Ręka ostatecznie wylądowała w pudełku.

Kilka dni później dom mężczyzny odwiedziły trzy przebrane za kapłanów yokai. Nie wiedząc o ich prawdziwej naturze samuraj wpuścił ich do wnętrza swojego domu. Pierwszy z kapłanów rzekł: "Wyczuwam w tym domu bardzo dziwne wibracje".

Jingobei postanowił pokazać przebierańcom zdobytą kończynę. Drugi z kapłanów przyjrzał się jej i rzekł: "To ręka kurote, istoty żyjącej w ludzkich toaletach".

Trzeci kapłan także obejrzał rękę i paskudnym tonem stwierdził: "To moja własność, a ty mi ją odebrałeś!". Następnie zmienił się w sporych rozmiarów stwora, wyrwał odciętą kończynę, po czym wszystkie trzy yokai zniknęły.

Jakiś czas potem, gdy Jingobei powracał do domu wyjątkowo późną porą, coś niezwykle dziwnego, podobnego w dotyku do koca, owinęło się dookoła jego ciała i uniosło go wysoko w powietrze, a nastepnie gwałtownym ruchem rzuciło go o ziemię. Kiedy dotkliwie poturbowany mężczyzna ocknął się, zauważył, że jego miecz, który został użyty do odcięcia ręki yokai, zniknął. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
32b33bcb-2086-451d-bf20-421e8da8b253
UmytaPacha

gitara. skąd bierzesz zazwyczaj grafiki?

AbenoKyerto

@UmytaPacha Jeśli chodzi o grafiki, to idę trochę na łatwiznę, po prostu wpisuję nazwę stworka do wyszukiwarki i wybieram moim zdaniem najładniejszy stworzony obrazek z Google grafika.

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

241/1000- Kuro bozu

Kuro bozu to stwór podobny w działaniu do słowiańskiej mary, nawiedzający ludzkie domostwa w środku nocy. Opisywany jest jako łudząco podobny do japońskiego mnicha, jest to jednak tylko wrażenie powierzchowne. Istota ta jest całkowicie czarna podobnie jak ubranie, które na sobie nosi. Twarzy kuro bozu bliżej do zwierzęcia niż człowieka, sam stwór wydziela paskudny zapach przypominający zgniłą rybę.

Kuro bozu nawiedza swoje śpiące ofiary, żeby "kraść" ich oddech. Oprócz tego lubi też lizać je po całej twarzy wykorzystując swój wyjątkowo długi język. Nocny towarzysz lubi wielokrotnie odwiedzać tą samą osobę, co w końcu prowadzi u niej do choroby. Ulubionym celem stwora są kobiety.

Kuro bozu posiadają jeszcze jedną przydatną zdolność, potrafią bowiem znacznie zwiększać rozmiar swojego ciała.

Legenda:Istnieje relacja ze spotkania z nocną marą, która miała mieć miejsce w okresie Meiji. Spotkania ze stworem miało doświadczyć małżeństwo mieszkające w pobliżu Tokio. Według słów żony około północy w ich sypialni miała ukazać się czarna postać, która następnie zbliżyła się do kobiety i wsadziła swój język do jej uszu i ust. Potem polizała kilka innych miejsc na jej ciele, by w końcu zniknąć. Szczególnie uciążliwy miał być zapach istoty, która zgodnie ze słowami świadka śmierdziała jak worek śmieci. Wizyty kuro bozu miały powtarzać się przez kilka kolejnych nocy. W końcu małżonka postanowiła opuścić domostwo męża i zamieszkać u krewnych. Po jej odejściu ustała także aktywność istoty. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
14a34fd2-5871-4b1e-aa09-9939654ea84e

Zaloguj się aby komentować

Encyklopedia mitologii japońskiej

240/1000- Kudan

Kudan to stworzenie, które wygląda jak krowa z twarzą człowieka lub też odwrotnie: człowiek z pyszczkiem krowy. Rodzi się wyłącznie z krów, a jego nadejście jest zwiastunem niezwykle ważnych wydarzeń. Stworzenie żyje maksymalnie kilka dni.

Kudan potrafi porozumiewać się za pomocą ludzkiej mowy. Zwykle zaczyna komunikować się już po narodzinach by przekazać dobre lub złe wieści: o doskonałych lub tragicznych plonach, epidemiach czy też wojnach. Po przekazaniu informacji zwierzątko zwykle umiera.

Kudan to dość świeży yokai, o którym pierwsze informacje pojawiły się pod koniec okresu edo. Wśród wydarzeń przepowiedzianych przez stworzenie miały się znaleźć m.in. wojna rosyjsko-japońska oraz wojna na Pacyfiku.

Kudan postrzegano często jako talizmany mające zapewniać szczęście i dobrobyt, miały także chronić przed chorobami i nieszczęściami. Popularne były rzekome szczątki takich stworzeń, które prezentowano na przeróżnych pokazach na terenie całego kraju. Zwykle wykonywano je ze zdeformowanych cieląt. Chętni mogli za niewielką opłatą otrzymać możliwość ujrzenia stworka. Niektóre z okazów podobno do dziś są dostępne w japońskich muzeach. 

#mitologiajaponska #demonologiajaponska #necrobook
107dd0f9-a57d-4108-9c16-25677db2a7bb

Zaloguj się aby komentować