#lucasfilm

0
3
Jak zapewne wiecie, IX część Gwiezdnych Wojen była filmem delikatnie mówiąc... słabym. Ciężar kłótni pomiędzy producentami a scenarzystami/reżyserami, nieciekawe postacie, kiepskie rozwiązania fabularne oraz brak konsekwencji, którą widać w faktografii. Wreszcie wprowadzenie Palpatine'a jako głównego złego... Przed samym nakręceniem IX części i do tego napisanie tej postaci na kolanie. Jednym słowem, film się nie przyjął...
IX część pierwotnie miał zrobić Colin Trevorrow, któremu udał się pierwszy Jurassic World (jedyny film z najnowszej serii, który można oglądać bez zażenowania). Jednak pani Kennedy (szefowa Lucasfilm) uznała, że po porażce artystycznej VIII Riana Johnsona części trzeba zwrócić się do Ambramsa o pomoc (reżyser/scenarzysta VII części). Wobec tego powstał koszmarek, który stał się IX epizodem, z cyfrową kukłą zmarłej Carrie Fisher jako jeszcze żywej Lei. Mniej więcej w tym samym czasie do sieci "wyciekł" scenariusz niezrealizowanego filmu. Jego streszczenie: https://spidersweb.pl/rozrywka/2020/02/12/star-wars-ix-duel-of-the-fates-gwiazdne-wojny-scenariusz
chimichangas

@Miedzyzdroje2005 ogólnie mam wrażenie, że wszystkie nowe części są wynikiem nastawienia "kupiliśmy samograj, to się sprzeda nawet jak będzie polepione śliną". Tam nie ma kompletnie żadnej spójności i było przygotowane przez ludzi którzy kompletnie mieli to uniwersum w dupie, ewentualnie chcieli mieć ładny wpis w CV. Trochę tak jak ktoś kto udaje że umie mówić po portugalsku ale jedyne co potrafi to używać dużo ż i ę. Forsowaną za wszelką cenę inkluzywność pominę

Miedzyzdroje2005

@chimichangas Disney potrafił spaprać nawet serial o Obi-Wanie Kenobim, kiedy udało się zagonić do roboty Ewan McGregora oraz Haydena Christensena... Udają się im wyłącznie aktorskie seriale i filmy nie powiązane z główną osią fabularną, np. Łotr i Andor oraz Mandalorianin. Także cyfrowe kreskówki, np. ostatnia seria Wojen Klonów

lavinka

@Miedzyzdroje2005 Uznaję wyłącznie trylogię, nie ma dla mnie innych filmów z tej serii. W domu mam dvd tylko IV.V.VI i koniec. Nawet dziecku zabroniłam oglądać cokolwiek innego. Wszystko poza tymi częściami to chlew, już na etapie zwiastunów. Efekty specjalne nie zastąpią fabuły... z ciekawych filmów polecam starą ekranizację Solaris, tę z lat 70.

Zaloguj się aby komentować