Afera wokół Fest Festival 2023 to wierzchołek góry lodowej. Relacje wolontariuszy są zatrważające
200 wykonawców, 11 głównych scen i cztery dni koncertów na światowym poziomie. Tysiące uczestników, masa relacji na Instagramie, litry napojów alkoholowych i wspaniałe przeżycia. Chciało by się rzec, że miało być tak po amerykańsku, a wyszło jak zwykle. Nie wyszło jednak jak zwykle, ponieważ Fest Festival co roku się odbywał, a wszyscy darzyli tę imprezę ogromnym zaufaniem. Wszyscy tzn. ci, którzy kupowali wejściówki i wolontariusze, którzy wpłacali kaucje. Organizator - spółka Follow The Step lub spółka Fest Festival (nie jest to takie oczywiste) obwinia o zaistniałą sytuację ludzi - bo nie chcieli kupować biletów, województwo śląskie - bo nie chciało wesprzeć finansowo imprezy i Park Śląski - bo oddał teren za późno. Siebie? Absolutnie nie, co jest pocieszające, ponieważ już za dwa tygodnie w Gdańsku odbędzie się wielkie wydarzenie muzyczne Wisłoujście, którym chwali się agencja Follow The Step na swojej stronie, tak jak "naszym" Fest Festivalem.
Dziennik Zachodni