Pamietajmy, ze zabojady dolozyly spora cegielke do tego, aby esperanto nigdy sie nie spopularyzowalo. Moglibysmy miec prosty paneuropejski jezyk, ale francuzow by za bardzo d⁎⁎a piekla.
#heheszki lub nie
#jezykiobce #esperanto

Pamietajmy, ze zabojady dolozyly spora cegielke do tego, aby esperanto nigdy sie nie spopularyzowalo. Moglibysmy miec prosty paneuropejski jezyk, ale francuzow by za bardzo d⁎⁎a piekla.
#heheszki lub nie
#jezykiobce #esperanto

Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Narodziny języka esperanto
Słaby lekarz i życiowy nieudacznik – mówili złośliwi krewni. Mieli rację. Na szczęście Ludwik Zamenhof był również marzycielem. Dzięki temu wymyślił jeden z najdoskonalszych języków świata. Światło dzienne ujrzał on 26 lipca 1877 roku w Warszawie, gdy ukazała się "Unua Libro", książka do nauki esperanto.
Ludwik od dziecka miał niebywały talent do języków. Gdy miał 15 lat (w roku 1874) władał płynnie sześcioma. Pięć lat później pierwsza, acz niedoskonała jeszcze wersja lingwe universala – jak nazwał swoje dzieło – była gotowa. Ojciec, filolog Marek Mordche Zamenhof, wolał jednak, by Ludwik poszukał bardziej dochodowego zajęcia. Wysłał go na studia medyczne do Moskwy, a efekt jego kilkuletnich prac – czyli notatki i zeszyty z opracowanymi zasadami gramatyki oraz słownictwem – spalił.
Część biografów Zamenhofa uważa, że to nie ojciec, a sam Ludwik zniszczył zapiski, kiedy usłyszał o opracowaniu przez niemieckiego duchownego Jana Marcina Schleyera nowego języka, nazwanego volapük – od przekształcenia dwóch słów angielskich: „world” (świat) i „speak” (mówić). Zamenhof przyznawał potem, że załamał się na wieść o tym, że Schleyer go ubiegł, wrócił jednak do prac nad lingwe universala, gdy poznał bliżej volapük i zauważył, jak bardzo jest niedoskonały. Bez problemu odtworzył puszczone z dymem, ale zapamiętane zasady i słowa.
Dyplom medyczny odebrał na Uniwersytecie Warszawskim. Praktyka lekarska jednak mało go interesowała. Nie był dobrym lekarzem. Każdą wolną chwilę poświęcał swojej pasji. „Przez sześć lat pracowałem, udoskonalając i wypróbowując język” – wspominał. Zbliżał się do ideału. Ale wtedy zaczęło brakować pieniędzy na życie.
„Wyjechałem do litewskiej wsi Wiejsieje, gdzie rozpocząłem lekarską praktykę” – wspominał epizod w roli wiejskiego doktora. „Zauważyłem, że nie jest mi dane być internistą, ze względu na moją nadwrażliwość, szczególnie w przypadku cierpień umierających ludzi. Wróciłem do Warszawy i zdecydowałem się na specjalizację chorób oczu. Przez sześć miesięcy pracowałem jako okulista w jednym z warszawskich szpitali, później przez jakiś czas w Wiedniu i pod koniec 1886 r. powróciłem do Warszawy”.
Gdyby wtedy nie poznał Klary Silbernik, pewnie zostałby zapamiętany wyłącznie jako niezbyt zdolny lekarz okulista.
Klara, oprócz urody, miała jeszcze inną zaletę – bogatego ojca, kowieńskiego kupca Aleksandra Silbernika. Ludwik poznał ją zimą 1886 r. i po kilku tygodniach oboje ustalili nie tylko datę ślubu, lecz również wysokość posagu, w ramach którego Ludwik dostał od przyszłego teścia pokaźną kwotę zaliczki na przygotowanie pierwszej książki do nauki nowego języka. Ludwik ożenił się z Klarą 9 sierpnia 1887 roku, kilka tygodni po ukazaniu się podręcznika „Unua Libro” z podstawowymi regułami esperanto. Nazwa wzięła się od pseudonimu Dr Esperanto, pod którym Zamenhof opublikował pierwszą książkę. Część lingwistów zareagowała entuzjastycznie na język, który z jednej strony w swym brzmieniu przypominał mieszaninę słów pochodzących z różnych zakątków Europy, a z drugiej – rzeczowymi regułami ujmował je w jasno określoną całość.
W prasie przeważały jednak chłodne recenzje. Krytykowano nie tyle samo esperanto, co raczej po prostu ideę wprowadzenia międzynarodowego języka. Zamenhof nie rezygnował i wydawał kolejne podręczniki, przekłady i słowniki. Stanął wtedy na krawędzi bankructwa.
„Wkrótce esperanto pochłonęło większość pieniędzy mojej żony, a reszta poszła na bieżące wydatki, gdyż dochody z mojej praktyki lekarskiej były mizerne. Pod koniec 1889 r. zostaliśmy bez kopiejki” – wspominał Ludwik Zamenhof w liście z 1905 r. do Alfreda Michaux, francuskiego prawnika i esperantysty. „Smutne było wtedy moje życie” – dodawał. „Musiałem opuścić Warszawę i poszukiwać chleba gdzieś indziej. Moja żona udała się z dzieckiem do swojego ojca, a ja w listopadzie 1899 r. do miasta Chersoń (wówczas na południu Rosji, dziś w Ukrainie), gdzie była tylko jedna okulistka, a gdzie miałem nadzieję znaleźć chleb dla rodziny” – podkreślał.
„Czasami po prostu nie miałem co jeść. Nie wiedzieli o tym ani moi krewni, ani moja żona, bo nie chciałem jej smucić, a w moich listach cały czas pocieszałem ją, że jest mi dobrze” – przyznawał.
Zadłużony coraz mocniej, przeprowadził się Grodna, dokąd zabrał już żonę z dwojgiem dzieci. Ale nic się nie zmieniło, po czterech chudych latach – za namową teścia – z rodziną wrócił do Warszawy.
„Stan mojej duszy był koszmarny. Wydawało mi się, że oszaleję z beznadziei” – pisał do Alfreda Michaux. „Lecz w końcu moja okulistyczna praktyka zaczęła przynosić pierwsze radości i w 1901 r. była na tyle dobra, że moje przychody w pełni pokrywały wydatki”. Dodawał jednak, iż jego pacjenci są biedakami i jest zmuszony przyjmować po 30-40 osób dziennie, „by mieć tyle, ile inni za 5-10”.
Kiedy on głodował, esperantyzm rozkwitał. Za granicami mnożyły się publikacje książkowe i czasopisma wydawane w tym języku, lingwiści zrzeszali się w stowarzyszenia miłośników esperanto. W pierwszych latach XX wieku na całym świecie funkcjonowało ponad 700 organizacji esperanckich.
Źródło: Mariusz Nowik, „Doktor Esperanto”, „Newsweek Historia” 4/2017
Ilustracja: Ludwik Zamenhof. Fot. Forum
#jezykoznawstwo #jezykiobce #esperanto #ciekawostki


Zmarł 14 kwietnia 1917 roku. Został pochowany 16 kwietnia na cmentarzu żydowskim przy ulicy Okopowej w Warszawie (kwatera 10, rząd 2)[9]. Uroczystą, pożegnalną mowę wygłosił rabin i kaznodzieja Wielkiej Synagogi na Tłomackiem, Samuel Poznański: „Przyjdzie chwila, że cała polska ziemia zrozumie, jaką promienną sławę dał ten wielki syn swojej ojczyźnie...”
Esperanto to najlepsza dotychczas próba stworzenia sztucznego języka opartego na prostych zasadach. Z różnych przyczyn ostatecznie nieudana. Może międzysłowiańskiemu się lepiej powiedzie.
@tmg Problemem z Międzysłowiańskim jest to że używają go, cóż, Słowianie którzy bardziej od siebie samych nienawidzą tylko innych Słowian.
@SpokoZiomek międzysłowiański ma jeden wielki plus. Jest naprawdę zrozumiały dla wszystkich Słowian. To oznacza że taki obcokrajowiec może znać tylko międzysłowiański by tubylcy zrozumieli o co mu biega.
Sauton :) mi povas paroli esperante. Do mi pensas ke tiu lingvo vivas nurtempe.
Zaloguj się aby komentować
Czy nauka Esperanto ma sens? W dzień Zamenhofa wrzuczałem pewien wpis o samym języku. Ponieważ była tam dyskusja czy ten język ma w ogóle jakiś sens to wrzucam ten filmik.
https://www.youtube.com/watch?v=pvBdHmHysZI
Było kilka podobnych eksperymentów https://en.wikipedia.org/wiki/Paderborn_method które niejako to potwierdzają. Czy Esperanto mogłoby być językiem nauczanym w szkole podstawowej w czasie edukacji wczesnoszkolnej aby "rozruszać" nasz mózg i przyśpieszyć naukę kolejnych języków? Myślę, że byłoby to ciekawe.
Jakoś nikt dzieci nie uczy w szkole grać na wiolonczeli, tylko jak już coś używa się fletu prostego.
Zostawiam to tutaj aby dokończyć temat.
#esperanto #naukajezykow
Jakoś nikt dzieci nie uczy w szkole grać na wiolonczeli, tylko jak już coś używa się fletu prostego.
No, fletu używa się w "edukacji muzycznej", kiedy z papierów wynika, że taka edukacja ma być i trzeba to jakoś ODPIERDOLIĆ i pora na CSa.
W takiej Szwecji, gdzie edukacja muzyczna (w "normalnych" szkołach) traktowana jest poważnie, uczą grać na innych instrumentach. Różnica jest taka, że osoby, które były "uczone" przy pomocy fletów prostych nie mają żadnego pojęcia o muzyce (w sensie zrozumienia zasad i potencjalnie jej tworzenia), a Szwedzi mają.
O Esperanto się nie wypowiem, ale jeśli jest odpowiednikiem fletu, to odpowiedź na pytanie brzmiałaby NIE.
u mnie to wyglądało spoko. Potem trochę grałem na organach i gitarze. Ale osobiście wg mnie na start dla dzieci lepsza byłaby kalimba albo coś w tym stylu, ale to inny temat
@dotevo Z tego co słyszę to trafiłeś do tej lepszej szkoły. Ponadprzeciętnej. Fakt, flety są też małe więc można je schować do biurka - to pewnie jest równie ważny powód ich stosowania w edukacji muzycznej
Zaloguj się aby komentować
Wszystkiego najlepszego w Dniu Zamenhofa!
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%84_Zamenhofa
Esperanto może nie jest jakimś bardzo popularnym językiem, ale z pewnością nauka tego języka nie jest czasem zmarnowanym. Mimo, że jest to język sztucznie stworzony to słowa, które w nim się znajdują nie są wymyślone z powietrza w odróżnieniu od wielu innych sztucznych języków jak np. Klingoński czy High Valyrian. Oznacza to tyle, że ma bardzo dużo wspólnego z językami romańskimi (gdy był tworzony to właśnie język francuski królował), germańskimi czy słowiańskimi. Aby język był prosty do nauki nie ma czasowników nieregularnych, a wszystko opiera się na kilku zasadach.
Badania, które były przeprawadzone potwierdziły, że osoby, które nauczyły się języka Esperanto uczyły się kolejnych języków romańskich znacznie szybciej. Szczególnie języka francuskiego.
Obecnie na duolingo (w sumie na kursach z 4 języków) uczy się Esperanto prawie 600 tys. osób. Czyli uczy się go więcej osób niż Swahili, węgierskiego, szkockiego, kreolskiego Haitańskiego, navajo, klingońskiego, jidisz i guarani. Oczywiście ma daleko do angielskiego 162mln, hiszpańskiego 53 mln, francuskiego 25 mln. Warto jednak podkreślić, że ukończenie drzewka Esperanto zajmuje na duolingo znacznie mniej czasu niż, angielskiego lub hiszpańskiego. Niestety nie mogłem znaleźć statystyk ile osób ukończyło kurs, jedynie stare informacje o 30 osobach dziennie i ciężko mi to nawet porównać z innymi językami.
Niemniej nadal zachęcam do odpalenia sobie kursu na duolingo. Może i Wy polubicie ten język jak ja.
#esperanto #duolingo #naukajezykow
Sztuczny język jeśli nie osiągnie masy krytycznej użytkowników jest skazany na niepowodzenie. I tak też stało się z esperanto. IMO nie ma sensu się tego uczyć. Pewne nadzieje wiązałem z miedzysłowiańskim ale jeśli państwa słowiańskie się tym nie zainteresują to będzie tak samo jak z esperanto.
@tmg Jeśli masz na myśli masę krytyczną aby standardem było nauczanie go w szkołach to pewnie te czasy minęły i mogą nie wrócić. Ale nadal na obronę tego języka mam, że mimo, że nie uczyłem się nigdy francuskiego to jestem w stanie zrozumieć dość sporo słów, a to oznacza, że nauka nie poszła na marne. Wikipedia w języku Esperanto ma więcej artykułów niże wiele języków naturalnych. Na ponad 320 Wikipedii Esperanto jest na 36 miejscu i wyprzedza takie języki jak Duński, Bułgarski, Grecki czy Litewski:
https://meta.wikimedia.org/wiki/List_of_Wikipedias
Międzysłowiański to bardzo fajny projekt. Sam chwilę się go uczyłem, ale brak czasu niestety przerwał naukę. Jeśli kiedyś pojawi się kurs na Duolingo to z pewnością będę się go uczył.
@dotevo esperanto to był w dużej części lewicowy projekt, coś jak język międzynarodówki socjalistycznej a przynajmniej taka łata do niego przylgnęła. Za to międzysłowiański ma jeden wielki plus, jest zrozumiały w 90% dla wszystkich Słowian którzy nigdy się go nie uczyli. Czyli jedziesz np. do Pragi, mówisz nim i wszyscy to czają. Nie rozumiem czemu tego nie uczą w podstawówkach zamiast drugiego obcego czyli niemieckiego czy hiszpańskiego (których to nauka jest nie czarujmy się wielką ściemą).
Zaloguj się aby komentować
Ĉu mi vidos ĉi tie Esperantistojn krom @dotevo?
#esperanto
Tak, mówię w języku esperanto i się tego nie wstydzę.
@PozegnanieKrolow seat cordoba vespucci mortadela fiat cinquecento immortale
kial krom dotevo :(
@dotevo Ĉar Esperanto devas esti internacia lingvo!
Zaloguj się aby komentować
@dotevo Esperanto estas simple pli mojosa!
Zaloguj się aby komentować
#esperanto Takie tam heheszki znalezione w sieci.

Zaloguj się aby komentować
Ostatnio była krótka przerwa od morfemów Esperanto, więc wrzucę 2 które są dość często mylone nawet przez osoby, które już jakiś czas się uczą esperanto. Pierwszy z nich oznacza, że się coś czymś staje - iĝ, a drugi, że nadajemy jakąś cechę - ig. Dla przypomnienia ĝ czytamy jak polskie dż.
bono - dobro
bonigi - poprawiać, ulepszać
boniĝi - poprawiać się, dobrzeć
edzo - mąż
edzigi - żenić kogoś (robić kogoś mężem)
edziĝi - żenić się (stawać się mężem)
scii - wiedzieć
sciigi - informować
sciiĝi - dowiadywać się
naski - rodzić kogoś
naskigi - doprowadzać do narodzin np. przez zapłodnienie
naskiĝi - rodzić się
Jak widać te morfemy różnią się tym, że w przypadku "iĝ" akcja wykonuje się na nas - trochę jak nasze "się", a w przypadku ig to akcja wykonywana jest na kimś.
https://pbbot.toolforge.org/eom-backlinks?morphem=i%C4%9D
https://pbbot.toolforge.org/eom-backlinks?morphem=i g
https://pl.wiktionary.org/wiki/i%C4%9D#eom
https://pl.wiktionary.org/wiki/ig#eom
#esperanto #naukajezykow
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować
Dzisiaj dla odmiany będzie Esperancki morfem przedrostkowy. Oznacza on przeciwieństwo (czyli kolejny morfem, który pozwala bardzo mocno ograniczyć liczbę słów do nauki) - mal
bona - dobry
malbona - zły
bela - ładny
malbela - brzydki
feliĉa - szczęśliwy
malfeliĉa - nieszczęśliwy
juna - młody
maljuna - stary
ĉipa - tani
malĉipa - drogi
Chociaż w przypadku tego ostatniego, częściej można spotkać się z określeniami:
multekosta - drogi
malmultekosta - tani
A co do przedostatniego to w literaturze spotykałem się też z określeniem:
olda - stary
malolda - młody
Jak więc widać mimo, że można zastąpić przeciwieństwo przedrostkiem "mal" to i tak często pojawiają się słowa przeciwne.
https://pbbot.toolforge.org/eom-backlinks?morphem=mal
https://pl.m.wiktionary.org/wiki/mal#eom
#esperanto #naukajezykow
Zaloguj się aby komentować
Wygląda, że to jest już 8 wpis związany z morfemami Esperanto. Przedstawiam morfem, który mocno ograniczył liczbę słów do nauki w języku Esperanto. Kolejnym przyrostowy morfem oznacza żeńską odmianę słowa - in
patro - ojciec
patrino - matka
filo - syn
filino - córka
edzo - mąż
edzino - żona
instruisto - nauczyciel
instruistino - nauczycielka
Jak widać ten morfem mocno ułatwia naukę słów bo ucząc się takiego "edzo" dostajemy "edzino"
https://pbbot.toolforge.org/eom-backlinks?morphem=in
https://pl.m.wiktionary.org/wiki/in#eom
#esperanto #naukajezykow
@dotevo nie umniejszając, ale esperanto zawsze wydawał mi się sztuczny
@Felonious_Gru i see what you did there ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@yeebhany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zaloguj się aby komentować
Na dzisiejszy wieczór przedstawiam kolejny morfem przyrostowy w Esperanto. Ten jest odpowiedzialny za nazywanie potomstwa - id
aglo - orzeł
aglido - orlę
birdo - ptak
birdido - pisklę
kato - kot
katido - kocię
hundo - pies
hundido - szczenię
porko - świnia
porkido - prosię
reĝo - król
reĝido - książę
https://pbbot.toolforge.org/eom-backlinks?morphem=id
https://pl.m.wiktionary.org/wiki/id#eom
#esperanto #naukajezykow
Zaloguj się aby komentować
Kolejny przyrostowy morfem w Esperanto opisuje pojemnik na daną rzecz lub nawet kogoś
abelo - pszczoła
abelujo - ul
fajro - ogień
fajrujo - palenisko
inko - atrament
inkujo - kałamarz
pipro - pieprz
piprujo - pieprzniczka
Co ciekawe w ten sposób nazywa się też drzewa:
pomo - jabłko
pomujo - jabłoń
figo - figa
figujo - figowiec
banano - banan
bananujo - bananowiec
Można też określić miejsce jak np. państwo. Pojemnikiem na Polaka jest Polska
Polo -Polak
Polujo - Polska
chociaż Pollando jest częściej stosowane.
https://pbbot.toolforge.org/eom-backlinks?morphem=uj
https://pl.m.wiktionary.org/wiki/uj#uj_(esperanto_(morfem))
#esperanto #naukajezykow
@dotevo Niech zgadnę: skoro inkujo to kałamarz, to inkujino będzie oznaczało kałamarnicę
@sierzant_armii_12_malp a widzisz, myślałem czy dziś nie pisać o "in" lub "id" XD
Zaloguj się aby komentować
Morfem Esperanto na dziś opisuje kogoś posiadającego daną cechę. Jest to morfem przyrostowy - "ul"
aĉa - brzydki
aĉulo - brzydal
babili - gadać
babilulo - gawędziarz
juna - młody
junulo - młodzieniec
feliĉa - szczęśliwy
feliĉulo - szczęściarz
forta - silny
fortulo - siłacz
https://pl.wiktionary.org/wiki/ul#eom
https://pbbot.toolforge.org/eom-backlinks?morphem=ul
#esperanto #naukajezykow
Komentarz usunięty przez moderatora
@SpoconaPacha bo jest proste? Po prostu nauka takiego języka to przyjemność.
Zaloguj się aby komentować
Nowy morfem przyrostowy z esperanto na dzisiejszy wieczór oznacza miejsce - "ej"
formiko - mrówka
formikejo - mrowisko
baki - piec
bakejo - piekarnia
lerni - uczyć się
lernejo - szkoła
loĝi - mieszkać
loĝejo - mieszkanie
naĝi - pływać
naĝejo - pływalnia
https://pl.wiktionary.org/wiki/ej#ej_(esperanto_(morfem))
https://pbbot.toolforge.org/eom-backlinks?morphem=ej
#esperanto #naukajezykow
@dsol17 "Znasz esperanto? Ten język jest mało znany" dobrze trafiłem w znaczenie zdania?
@MikeleVonDonnerschoss blisko "dlaczego esperanto? taki język jest bezużyteczny"
@dsol17 nie jest bez użyteczny. Znasz słowo formikarium? Pewnie tak, ale gdybyś nie znał to znając esperanto byś się domyślił. Kapo - dekapitacja, fenestro defenestracja itd.
Po prostu esperanto jest proste i poszerza horyzonty
@dotevo Latinam malo
@dsol17 też spoko, ale nie przepadam za deklinacjami
@dotevo ty tego esperanto się uczysz z nudów czy na prawdę myślisz, że kiedykolwiek będziesz w sytuacji, gdzie esperanto będzie jedynym wspólnym językiem z twoim rozmówcą?
W c⁎⁎j mnie ten język brzydzi, chyba dlatego, że jest sztuczny. W zasadzie to ten język nie istnieje bo nikt go nie uznaje.
@kajman ja uczyłem się Esperanto tak z 7 lat temu. W życiu tylko raz mi się zdażyło, że 2 osoby rozmawiały w Esperanto i do nich dołączyłem, było to we Wrocławiu już ładnych pare lat temu. Szansa ca coś takiego jest mała i pewnie prędko się nie powtórzy. Ale w internecie Esperanto ma się dobrze. Są grupy na telegramie, na facebooku, na mastodonie itd. więc staram się przynajmniej raz w tygodniu coś z kimś popisać w Esperanto.
Ogólnie pracuję w IT, codziennie używam w pracy angielskiego, a nauka języków idzie mi słabo, ale dzięki Esperanto poznałem jakiś inny język niż polski na dobrym poziomie. Kiedyś czytałem hobbita w oryginale i musiałem co chwilę słownik otwierać, a z Esperanto nie mam tego problemu
Zaloguj się aby komentować
Poranek z Esperanto. Dzisiaj przedstawiam morfem przyrostowy, który oznacza część/kawałek - "er"
akvo - woda
akvero - kropla wody
sablo - piasek
sablero - ziarno piasku
mono - pieniądze
monero - moneta
https://pl.m.wiktionary.org/wiki/er#er_(esperanto_(morfem))
https://pbbot.toolforge.org/eom-backlinks?morphem=er
#esperanto #naukajezykow
Zaloguj się aby komentować
Codzienne Esperanto, dzisiaj morfem przyrostowy oznaczający grupę rzeczy - ar:
monto - góra
montaro - łańcuch górski
arbo - drzewo
arbaro - las
vorto - słowo
vortaro - słownik
haro - włos
hararo - włosy np. sierść lub na głowie
https://pl.m.wiktionary.org/wiki/ar#eom
https://pbbot.toolforge.org/eom-backlinks?morphem=ar
#esperanto #naukajezykow
Zaloguj się aby komentować
Piąteczek to wrzucę jeszcze jeden morfem.
aĉ - oznacza coś brzydkiego, słabej jakości lub pogardliwie o czymś/kimś
Jest morfemem przyrostowym więc trafia na koniec słowa.
domo - dom
domaĉo - rudera
skribi - pisać
skribaĉi - gryzmolić
babili - gawędzić
babilaĉi - paplać, pleść głupoty
hundo - pies
hundaĉo - kundel
gazeto - gazeta
gazetaĉo - brukowiec
herbo - zioło / ziele
herbaĉo - chwast
Dla przypomnienia daszki czytamy:
ĉ jak cz
ŝ jak sz
ĵ jak ż
ĝ jak dż
https://pl.wiktionary.org/wiki/a%C4%89#a%C4%89_(esperanto_(morfem))
https://pbbot.toolforge.org/eom-backlinks?morphem=a%C4%89
#esperanto #naukajezykow
Zaloguj się aby komentować
Saluton! Kiel vi fartas?
Morfem na dziś to "ir", który oznacza czynność chodzenia. Oto kilka przykładów użycia w słowach z innymi morfemami:
iri - iść
ekiri - wyruszać
eliri - wychodzić
eniri - wchodzić
misiri - błądzić
sunsubiro - zachód słońca
Więcej na:
https://pl.wiktionary.org/wiki/ir#eom
https://pbbot.toolforge.org/eom-backlinks?morphem=ir
#esperanto #naukajezykow
@jimmy_gonzale A wrzuciłem tak żebyś się pytał
Domyślam się, że chodzi Ci o samo Esperanto. Trudno mi powiedzieć komu to potrzebne, ale jeśli ktoś lubi się uczyć języków, albo wręcz odwrotnie nauka idzie mu słabo to w mojej opinii to jest najlepszy język do nauki. Prosty na tyle, że ćwicząc codziennie 30 minut po miesiącu będziesz w stanie czytać książki i rozmawiać z ludźmi w tym języku. Język technicznie jest martwy w życiu codziennym, ale w internecie ma się dobrze. Angielskiego pewnie nie zastąpi, ale daje dużo frajdy i w odróżnieniu od np. Klingońskiego to pomaga w nauce kolejnych języków bo słowa pochodzą w większości z łaciny i innych języków romańskich.
Zaloguj się aby komentować