#duchy

1
44

Nocą w moim domu słychać dziwne dźwięki często. Najczęściej słyszę, jakby ktoś się skradał po korytarzu, a słyszę bo panele trzeszczą. I to tak bardzo przypomina czyjeś skradanie, ale nikogo nie powinno tam być bo nikt nie zapala wtedy światła, a jakby miał ktoś chodzić to by zapalił. Zdarza się też np chwilę temu jakby ktoś używał włącznika od światła w kuchni bo to dosłownie taki sam odgłos, ale żadne światło się nie zapala.


A kiedyś się nie raz dziwiłem podczas zasypiania dlaczego słychać jakby ktoś wchodził po metalowych schodach na zewnątrz, które prowadzą do innej części domu. Tak samo było wtedy całkiem ciemno a ktoś normalnie po nich głośno tupał.

Ktoś z rodziny kiedyś o tym wspomniał więc nie miałem omamów. Skomentowali to tak, że "pradziadek sobie chodzi".

Może brzmi to śmiesznie, ale powiedzieli to tak poważnie, jakby słyszeli to od dawna. Sam w sumie się nie zaśmiałem z tego, bo aż dziwne to wszystko. Zawsze jak ten dźwięk się pojawiał to żaden pies nie szczekał, czyli rzekomo nikogo nie było.

Mimo, że to taka sprawa niewyjaśniona to nigdy się nie obawiałem, bo podobno ten dziadek był fajny a dla mnie zawsze najlepszy:) ale jeśli to on sobie tak śmieszkuje to mógłby przestać bo bywają dni kiedy się zastanawiam o co chodzi i nieswojo trochę się czuję xD niespecjalnie chce mi się wierzyć w takie zjawiska nie z tego świata, ale fajnie byłoby się dowiedzieć kiedyś jaka jest prawda o tych schodach i odgłosach skradania.

Dziadek ponoć lubił pić jabole tutaj w domu to może w zaświatach też pije, a potem przychodzi tutaj, materializuje się i odwala krzywe akcje

stefan

@pheno połóż se kabel od prodiża pod poduszkę i następnym razem jak usłyszysz takie dźwięki to po cichu wstań z łóżka, weź kabel i idź w stronę tego dźwięku. Jeżeli przejdziesz tą samą trasą i nie zobaczysz nikogo, to znaczy, że mózg Cię w c⁎⁎ja robi i możesz iść spokojnie spać. Człowiek najbardziej boi się niewiadomego, więc dopóki nie przekonasz się o tym, że faktycznie tam nikogo nie ma, to będziesz leżał w tym łóżku zesrany jak Putin na Uralu.


Pozdro z farszem.

siRcatcha

Kup sobie spray na potwory I po klopocie, moja maloletnia corka sobie chwali xD

pheno

@siRcatcha nie bo dziadek będzie to wciągał chętnie i jeszcze bardziej będzie odpierdalal

Zaloguj się aby komentować

Ghost Adventures - serial paradokumentalny o zjawiskach nadprzyrodzonych. Po 10 sezonie przestałem liczyć.


Grupka facetów chodzi po nawiedzonych miejscach i szuka dowodów na zjawiska paranormalne.


Pamiętam jak oglądałem kiedyś sezon za sezonem.


Na zatoce myślę, że można znaleźć wszystkie odcinki.


Kto nie ma co robić z czasem to polecam dla czystej rozrywki.


https://www.youtube.com/watch?v=N6uSqUrL1TQ

Zaloguj się aby komentować

Gra ktoś tutaj w Phasmophobia? Przyjemna, kooperacyjna gra, gdzie jako zespół wstępny - mamy określić ducha, z jakim mamy do czynienia, by potem ekipa GHOST BUSTERS mogła wjechać na miejsce.


Gra nie celuje w humor, tylko w realne przyprawienie gracza o uczucie strachu, beznadziei, paniki. Nie ma nawet zbytniej ilości jumpscare'ów i wbrew pozorom - nie są najstraszniejszym mechanizmem.


4 graczy, domki na obrzeżach miasta, w lesie, opuszczone szkoły, czy szpitale psychiatryczne.


Gra ma też opcję VR, ale zrezygnowałem z niej, gdyż chodzenie przyprawiało mnie o szał lub nudności (zależnie od trybu skakania/płynnego chodzenia).


Na czym polega gra? W ekipie 1-4 osoby przyjeżdżamy do miejsca, gdzie straszy duch. Naszym celem jest odnalezienie go i zidentyfikowanie rodzaju ducha. Demon, spirit, banshee, oni i inne. Duchy różnią się zachowaniem, a także poziomem niebezpieczeństwa, jakie generują. Zimno, rzucanie przedmiotami, widoczność śladów w UV, orby, itd.


Jednak by nie było tak łatwo, duchy gaszą świeczki, zgaszają światła, rzucają przedmiotami, robią jumpscare, albo dosłownie na nas polują chcą zabić - a Tobie biednemu łowcy duchów pozostaje uciekać.


My z ekipką już raczej weterani - część już ponad setka godzin na liczniku, ale gra się nie nudzi, chociaż jest powtarzalna i nie ma widocznego progresu. Przyprawia jednak o dreszcz emocji już nam tak znany, że aż potrzebny.


Szukamy chętnych do wspólnej gry

030a93ef-0392-4e58-b6d3-b608224deb60
lubieplackijohn

@otlet O kurde, brzmi strasznie! Osobiście, wolę karmić zombie ołowiem, niż identyfikować rodzaj ducha

arcy

@otlet Fajnie to wygląda, ale ja nie mogę w horrory i straszydła, bo potem mi się śnią w nocy

otlet

@arcy @lubieplackijohn każdy tak mówi A potem jak parę razy pogra człowiek to się wkręca na maksa Polecam spróbować, albo chociaż jakiś streamek ludzi pooglądać - potem to już się bawisz z duchami

Zaloguj się aby komentować

Poprzednia