#zyciejestdobre
Odwaliłem trening, nie był to dobry trening ale i tak się ciesze, że miałem na tyle motywacji by skoczyć na gym, zwłaszcza, że kiepsko spałem w nocy itp.
Ogólnie paradoksalnie nim mniej ma człowiek wolnego czasu tym łatwiej jest mu spiąć dupsko. Kiedyś to był było nie do pomyślenia bym w takich okolicznościach się wybrał na siłkę, byłoby aaa najadłem się, nie chce mi się, jutro pójdę blablabla. A teraz wiesz, że albo idziesz albo nie wiesz kiedy następny raz będziesz mógł wyskoczyć więc spinasz dupala i łogiń
A tak poza tym to wyjaśniłem gościa o którym pisałem w nocy, że mnie w c⁎⁎ja zrobił i już jest git... Mam nadzieję...
A co u Was robaczki?
