Zdjąłem wygłuszenia od środka i od zewnątrz nadkoli tylnych. Zdemontowałem lampy i zderzak tylny. Będę się brał za naprawę progów które jakiś baran "zabezpieczył" pianką montażową oraz za konserwację nadkoli. #stepujacybudowlaniec
P.S. a przy okazji sprawdzam co tam u mojej mamusi w tylnych kołach obciera (wygląda na to, że bębny hamulcowe).
P.S.2 jak dobrze pójdzie to jutro będę miał część przez którą ECU przełącza się w tryb awaryjny

