Zbliżamy się do 800 dnia wojny. Końca nie widać, acz widać że po wyborach zrobił się okres względnego spokoju i nawet wpisów prawie nie ma, chyba że jest ten dzień w tygodniu że Ukraina ustrzeli jakiś okręt bądź samolot. Co może sugerować, że straty osobowe jakie ruscy ponieśli szturmując Awdijiwkę i w okolicach Kupjańska dały im mocno w kość, a nowe dostawy z NATO chwilowo dały Ukrainie trochę sił by odrzucać kacapskie bydło. Pytanie kiedy znów ten problem powróci, bo jak widać na przykładzie kraju na Wisłą - nauka idzie bardzo powoli i po ponad dwóch latach wojny za naszą najbliższą granicą wciąż nasze możliwości produkcyjne amunicji są zasadniczo zerowe (bo wiadomo, budowanie fabryk nie da konserwatystom tylu głosów co pośrednie przelewy do Watykanu). USA pogrążone w politycznym impasie, Niemcy i UK w mniejszym lub większym kryzysie gospodarczym, Turcja jakby zniknęła, jedynie Francja z dużych krajów wydaje się obecnie przyspieszać działania, ale to za mało

Ruscy mają ten luksus, że widzą już że mogą mieć dalej całkowicie w dupie własnych obywateli. Rozjebanie gospodarki, pół miliona trupów, drugie tyle dodatkowo powołanych, gospodarka przestawiona na przemysł zbrojeniowy, rozpierducha pod Biełogrodem, ataki terrorystyczne, ale mimo wszystko nie ma prawie żadnych wewnętrznych zamieszek. Wiadomo, że są teraz na etapie autofagii, ale to duży kraj i długo mogą tak funkcjonować. NATO może ma i paręnaście razy większą gospodarkę, ale oni muszą słuchać swoich obywateli, nie mogą nagle rzucić całych zasobów kraju na produkcję wojskową.

Przewagą Ukrainy jest to, że oni obecnie nic nie muszą. Wszyscy chyba już zrozumieli, że odbicie terenów już utraconych w obecnej sytuacji jest nierealne, nikt nawet nie mówi o planowanych ofensywach. Skupiają się na obronie, a ona jak wiadomo jest nieco łatwiejsza niż atak na umocnione pozycje. Oczywiście zakładając, że mają ludzi do obsadzenia obrony.

Szczerze nie spodziewam się w tym roku większych zmian. Choć mówi się o planach wielkiej ofensywy ruskich w stroną Charkowa, ale nie spodziewam się by dała owa radę osiągnąć jakieś strategiczne cele. Żadne F-16 też nie zmienia obrazu wojny

#wojna #ukraina #przemysleniazdupy
Helio09.

"pół miliona trupów" -no bez przesady, aż tyle to nie. Co do F-16 mogą o tyle zmienić wojnę o ile pozbawią kacapów samolotów typu A50 wtedy będzie bardzo jednostronne mielenie.


Tak czy inaczej będzie wojna na wyczerpanie.

Pstronk

Ruscy nie mają pół miliona trupów tylko strat, wliczając rannych. Chociaż w sumie taki Sasza bez ręki to może gorszy dla gospodarki Rosji niż jakby był martwy.

Ragnarokk

@Pstronk @Helio09. To naprawdę bez znaczenia dla sensu wypowiedzi, koledzy.


Ranni, inwalidzi, trupy plus stały odpływ ludności z powodu zgonów, fatalna demografia, brak żadnych perspektyw na jej zmianę. A i tak oficjalna liczba ludności jest mocno ponoć zawyżona.

hdz

@Pstronk Według tej stronki https://www.minusrus.com/en/ już prawie jest pół miliona ale to dane Ukraińców więc pewnie są trochę zawyżone

Ragnarokk

@hdz Wiesz, z tymi danymi zawsze jest problem. Bo nie wiadomo, czy koleś z Muchosrańska, Dombasu czy najemnik z Nepalu czy Tadżykistanu. Nie wiadomo, czy 200, 300 czy jednak nie. Straty na pewno ogromne jak na wojnę z XXI wieku. Ale ruscy mają w dupie, u nich życie jest bezwartościowe.

Enzo

@Ragnarokk Ok, tylko ile ludności ruscy przejeli przez anektowanie zdobytych terenów?

Naczelnyhejterkacapow

@Pstronk u kacapow ranny = martwy, tam nie ratują swoich, a poziom pomocy na zapleczu jest tak niski że prędzej zdechniesz niż cie uratują

Ragnarokk

@Naczelnyhejterkacapow A jeszcze lepszy MIA. Wówczas hajsu nie trzeba płacić.

Naczelnyhejterkacapow

Ta wojna, to raczej dupochron finansowy dla sytuacji stanów Zjednoczonych, po covid mieli wizję grubego kryzysu, i ona nadal nad nimi wisi.


Więc ten konflikt będzie się tam "tlić" na małym ogniu, byle eu czuło strach i wydawalo budżety w amerykańskich firmach zbrojeniowych.

Alalai

@Ragnarokk wątpię aby ukraina na tym korzysta, nie ma takich zasobów ludzkich do uzupełnień strat, ma co jakiś czas problem z amunicją, mało rakiet do opl, ze sprzętem również jest krucho. Ukraińcy są zmęczeni tą wojną i nie jest im na rękę że tyle trwa.

Ragnarokk

@Alalai Jasne, ale jakie mają alternatywy? Tylko jeszcze gorsze.

mrozny

@Ragnarokk Przecież konserwatyści (inna sprawa ile w ogóle PiS ma wspólnego z konserwatyzmem) nie rządzą już, więc ta szpilka jest nietrafiona.

Czy obecny rząd (żeby nie było - głosowałem na jednego z koalicjantów tworzących go) zrobił coś w kwestii poprawy sytuacji z produkcją amunicji? Nie pytam, czy już rozpoczęły się inwestycje, bo wiadomo - na to potrzeba czasu, ale czy zostały chociaż podjęte odpowiednie decyzje.

Ragnarokk

@mrozny Myślałem że tylko moja szwagierka jest tak niekumata że myśli że takie rzeczy się w kwartał buduje.


Tamci mieli 8 lat, przypomnę że wojna zaczęła się w 2014

mrozny

@Ragnarokk Z drugim akapitem się z Tobą zgadzam.

banan-smietana

@Ragnarokk f16 nie jest po to żeby zmienić obraz wojny - f16 jest po to żeby UA miało jakiekolwiek lotnictwo. Części do sowieckich samolotów już się kończą, nie ma czym naprawiać i uzbrajać. Kto mógł przekazał całe samoloty i zapasy części ale i tego było mało bo wszyscy już przeszli na sprzęt NATO. Ukraińcy muszą przejść na maszyny które zachód może utrzymywać i F16 jest racjonalnym wyborem bo jest ich dużo.

Ragnarokk

@banan-smietana Jasne. Nie mowie że są niepotrzebne, ale nie przeważą szali wojny

kleiner_trottel

@Ragnarokk chciałbym tylko dodać że orki nie mają w nieskończoność tego sprzetu nawet przy przestawieniu gospodarki na warunki wojenne. Wciąż rozkonserwują stare maszyny, i to nie tylko czołgi, kiedyś im się ten zapas skończy i jeśli Ukraina do wtedy przetrzyma to może odzyskać inicjatywę.

Mikk

Zawsze to powtarzam, wiem tylko 50% o tym co idzie na Ukrainę i w jakich ilościach, a także od kogo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować