@Arxr gry wywołują agresję. To nie jest moja opinia, to moja obserwacja. Ale...
Porównam gry do alkoholu. Alkohol jest kategorycznie zły, bo jego spożywanie niesie kilka konsekwencji: uzależnienie, choroby, zaburzenia rozwoju u dzieci itd. Mówię to popijając właśnie drinka.
Zło alkoholu wypływa u różnych ludzi różnie. Ja np. pijam go z umiarem (jedno piwko lub drink wystarczy), nawet jak przesadzę okazjonalnie to trzymam fason, nie odpierdalam chorych akcji. Ale znam ludzi, co jedno piwo traktują jako wstęp do trzech, trzy do dziewięciu... I nie potrafią inaczej.
Inni zaś nadużywają go na starcie, chlejąc dyktę po korek.
Dasz go dzieciom, to spodziewaj się problemów rozwojowych.
Daj zwierzętom, to nie wiesz czego się spodziewać, może pójdzie spać, może cię rozszarpie...
Z grami jest podobnie. U dzieci to widzę najbardziej. Moje gnojki jak pograją godzinę to je nosi po chałupie i szukają guza. Ale nie dlatego, że w minecrafcie nasiąkły przemocą, tylko przez godzinę siedziały bez ruchu, a ich energia (zwykle nie do przejedzenia) nie miała się jak spożytkować. Skumulowana sprawia, że dzieciaki są nerwowe i wystarczy iskra, by wybuchły.
Ludzie dorośli mają z tym łatwiej, bo tej energii mają mniej, ale jeśli typ siedzi w kompie po 10h dziennie od długiego czasu, to potem też mu się udziela. Zobacz ile jest floodowego hejtu na uzależniających grach jak Lol, dota, cs... to jak z alkoholikami.
Ale jeszcze są ludzie, którzy nie powinni w ogóle sięgać po gry, bo to nie dla nich.
No i są jeszcze zwierzęta.
Podsumowując: gry i alkohol są dla ludzi, ale raczej doroslych i z pewnością z rigczem. W innym przypadku faktycznie mogą namieszać i być przyczyną wielu problemów.