Za każdym razem jak mi się coś w łazience zepsuje:

  • Potrzebuję rozmiaru 1 1/2 cala x 32mm

  • We wszystkich sklepach są tylko 1 1/2 na 40 lub 50.

  • Wiem że 32 istnieje bo mi się takie zepsuło

  • Dostępne wyłącznie przez internet, kurierem za 3 dni

  • Rzeźbienie i przycinanie z innych części albo 3 dni bez umywalki


Zdjęcie powiązane


#remontujzhejto #hydraulika #problemypierwszegoswiata #zalesie #gownowpis

d2ce8c69-7cc2-42de-8279-94e289fe4d17

Komentarze (12)

cebulaZrosolu

@entropy_ po takie rzeczy to do hurtowni musisz isc a nie eo marketu. W markecie mają mały wybór jeśli chodzi o kształtki i inne takie. Tylko to co najpowszechniejsze

Statyczny_Stefek

@entropy_ Ta część w której kupujesz zapas na 10 lat obiera Cię jakoś z dreszczyku emocji i przygody?

entropy_

@Statyczny_Stefek chodzi o to, że stara zepsuła się... ze starości.

Pękła na harmonijce, do czego miała pełne prawo po tylu latach.

Jakbym wtedy kupił na zapas to zgaduję że zapasowa by stęchła tak samo i zrobiła się krucha.

LondoMollari

@entropy_ Poszukaj sobie do takiego sklepu hydralicznego/metalowego ze starym dziadkiem, który zaczynał tam pracę jeszcze za Gierka, a nieraz zdarzy się, że zamiast 1zł mówi 10 000.


Idziesz wtedy z popsutą częścią, pokazujesz ją sprzedawcy, a dziadek idzie na zaplecze, szuka przez 15 minut, opowiadając przy okazji historię swojego życia. Następnie przychodzi z tym, kupujesz, i wracasz do domu.


Serio, szukałem jakiejś przełączki do rury w podobny sposób - Obi - nie ma, Praktiker - nope, Leroy - też nie. Internet - też diabli wiedzą. Poszedłem do sklepu "metalowego", i dziadek wyszperał dokładnie to czego szukałem.

entropy_

@LondoMollari a mam dokładnie ten sklep z hydrauliką niedaleko tylko prowadzi babka i był już zamknięty w momencie wystąpienia awarii

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@LondoMollari ja pierdole, "metalowy", mam takie coś u mnie i jest dokładnie tak jak mówisz. Oni tam mają wszystko, a nawet jeszcze więcej. Mogę się założyć, że jakbym zapytał ich o jakiś koło do łamania albo inny soniczny śrubokręt Doktora Who, to by z zaplecza przynieśli

TyGrySSek

Bezdomni nie maja takich problemow

entropy_

@TyGrySSek ja też nie mam problemu jak sfinansować jacht za 500 milionów dolarów ale nie wiem co to ma do rzeczy xD

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@entropy_ "1 1/2 cala x 32mm"- kiedy świat nienawidzi cię podwójnie i nawet nie może się zdecydować na 1 system miarowy xD

entropy_

@NiebieskiSzpadelNihilizmu dosłownie

Jedna strona w calach druga w milimetrach xD

A to jeszcze przed tym jak się dowiesz że gwinty calowe w plastiku jak ten wyżej są mierzone tak jak metryczne a gwinty calowe na stalowych rurkach chuj wie jak bo 1/4 trzeba wiercić wiertłem 11,7 czyli pod 1/2 cala i skok gwintu jest podanyy w jeszcze bardziej debilnych zwoje/cal xDDD

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@entropy_ z gwintami to nawet nie zaczynaj, bo tam to już nawet nie są jaja, tylko cała jebana ferma drobiu.

  1. Trzeba mieć narzynkę, a tych jest od chuja

  2. Nawet jak masz to i tak nie jesteś pewien czy będzie pasować, czy może nie rozjebiesz gwintu śruby, bo stoisz przed stołem zastawionym unc/bsw/bsf/unf i innymi gównianymi normy od angoli, którzy płynąc przez ocean pogubili ilość zwoi na cal i odpowiednik bsw 1/2 ma 12 zwoi/cal a unc 1/2 już 13, tak żebyś poczuł, że świat cię nienawidzi jeszcze troszkę bardziej

  3. U nas mamy system metryczny i wiemy, że tolerancja 9,80-9,95mm to m10 i każdy kolejny przedział jest logiczny, a u nich 9,4-9,5mm to 3/8, ale co to jest, upewnisz się dopiero jak używasz tabel, bo może być jeszcze jakieś opatentowane 97/256 cala

  4. Nawet jak już przez to przejdziesz i to zmierzysz, to dochodzisz do wniosku, że pieprzysz się z tym już tak długo, że dawno byś to szlifierką kątową ojebał, więc się poddajesz, zakładasz tarczę i modląc się o nieucięte paluchy sam zaczynasz nacinać gwint na oko, potem wystarczy tylko przegwałcić go nakrętką w jedną i drugą stronę i będzie pasować

  5. Na końcu się dowiadujesz, że gwint był g (rurowy), i znów dziękujesz anglikom

  6. Sami anglicy przestawiają się powoli na metryczne śruby, bo jednak poszli po rozum do głowy, że są debilami (u nas klasa 8.8 mówi wszystko, a ich grade(stopień) 5 czy 8 nic, zresztą podobnie jak reszta ich "standardów"

  7. A po nagwintowaniu okazuje się, że kąt gwintu jest 60 stopni jak w metrycznych, a nagwintowałeś 55-stopniowym whitworthem i masz ochotę się powiesić

  8. W tym momencie sobie przypominasz, że rura, na której chciałeś się powiesić nie jest jeszcze nagwintowana, żeby ja przykręcić

ErwinoRommelo

Tu sie podrzeje tam sie slinka trasnie i dwanascie wejdzie w jedenascie

Zaloguj się aby komentować