Z jednej strony nie lubię, jak mnie łapie grypa czy inne przeziębienie, ale ma to też swoje plusy.
Zawsze wtedy gotuję sobie duży gar chili con carne, bo to za⁎⁎⁎⁎sta bomba witaminowa. ❤️
Tylko na zakupach byłem debil i kupiłem wszystko, tylko nie chili xD
#gotujzhejto #chwalesie i trochę #zalesie
@WilczyApetyt Oryginalne Chilli Con Carne nie ma fasoli, ani praktycznie nic poza mięsem, chilli, cebulą i czosnkiem. Dopiero później ludzie zaczęli ładować do tego jakieś fasole, papryki słodkie, kukurydze i inne mniej lub kreatywne dodatki. Oryginalne było średnio zdrowe, ale dobre. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@LondoMollari a co w tym niezdrowego? Ja tam gotuję sam dla siebie, więc i pod siebie dorzucam dodatki. Ale fakt, głównymi składnikami u mnie są właśnie cebula, czosnek i wołowina, dziś bez chili niestety xD a kukurydza jeszcze wleci tak jak pomidory w kostce, ale to jak już skończę gotować. ( ͡~ ͜ʖ ͡°) Teraz tylko skubnąłem talerz z głodu xD
@WilczyApetyt Ja mówię, że oryginał jest niezdrowy, to Twoje jest bardziej spoko pod względem zdrowotnym. Oryginał to wołowina, wieprzowina + jeszcze dowalony smalec, tłuszcz wołowy i cukier do tego. Poszukam przepisu, i podeślę.
@LondoMollari no i oryginał to bardziej taka mięsna pasta niż zupa, z tego co kojarzę. No i ja tylko wołowinę daje i to samo mam ze spaghetti. Po prostu nie potrafię zjeść tych dwóch dań na wieprzu. 😅
@WilczyApetyt Tutaj coś bliskiego starym przepisom.
W wypadku chilli moją modyfikacją jest rozgotowanie mięsa zamiast mielenia - po prostu robię szarpaną wołowinę, szarpię, i robię sos. Lepiej smakowo to moim zdaniem wychodzi.
@LondoMollari wygląda ciekawie i chyba się skuszę kiedyś spróbować.
Ja ogólnie z przypraw to dodaje tylko sól, reszta składników robi robotę smakową, bo jest słone, ostre, trochę słodkie, no i mięso jest fajnie przełamane warzywami. No i ja robię na bazie bulionu wołowego.
@WilczyApetyt Nie no, jak dla mnie kmin rzymski ("cumin", nie nasz kminek, bo to co innego) musi być. To jedna z rzeczy definiujących tą potrawę.
Trzeba było pisać, mam jeszcze świeże na krzaki, suszone i kilkanaście sosów
@Z_buta_za_horyzont kiedyś myślałem nad jakimś krzaczkiem, ale przy mnie kaktusy usychają i porzuciłem ten pomysł 😅Ale zapamiętam na przyszłość do kogo się odezwać. 😁
@WilczyApetyt Wysiej w doniczce np. thai chili to dużo wymagań nie ma
@Z_buta_za_horyzont pomyślę nad tym. Akurat w styczniu będę w Tajlandii, to sobie może sprawię. 😉Jak chcesz, to mogę wziąć wtedy więcej i Ci podeslać nasiona. 😊
@WilczyApetyt Ja w tym siedzę kilkanaście lat to nasion nie potrzebuję
@WilczyApetyt pssst, nie musisz chorować, żeby gotować chili con carne. Nikt tego nie sprawdza
@Pol616 ale to jak z sałatką jarzynową w święta… niby można zrobić kiedy się chce, ale wtedy to traci cały swój urok. 😁
Zaloguj się aby komentować