XXCIIX edycji bitwy #nasonety sonet numer II


Się okazało, że czeka mnie szycie

mówiąc kolokwialnie - nie jestem na fali

Od małych kamyczków góra się wali

Zaczyna się niewinnie, kończy się na zgrzycie


"Żarówka się spaliła", nie uwierzycie

drodzy znajomi łaskawie znać mi dali

Poszedłem do sklepu, by mnie nie zatrzymali

Panowie policjanci - jacy są sami wiecie


Jeden, drugi sklep - nie ma, bieleją mi kłykcie

Nerwy mi rdzewieją, bo są ze stali

Ale nie nierdzewnej, czuję gulę w grdyce


Czuję się jak Adolf, gdy był na szczycie

Niby wszystko wiem - a jednak oszukali

Sklepikarze - czemu mnie tak nienawidzicie?


#zafirewallem


Poeto, litości - pamiętaj o społeczności.

Komentarze (3)

George_Stark

No kurde, bardzo lubię ten Twój styl wierszowania! On jest chyba nie do podrobienia!

RogerThat

@cosbymzjadla miewam ciągoty

Zaloguj się aby komentować