Komentarze (6)

Krzysztof_M

Muszę was zmartwić, to wcale nie musiał być sztorm. Gdy pracowałem jeszcze na stoczni taka ciekawą opowieść zasłyszałem. Była ekipa od malowania ładowni, i mieli taką zasadę jak malarz zaczynał tańczyć i śpiewać to go zmieniali na innego.

DEATH_INTJ

ale dojebali napisy, gowno widac

boogie

@troglodyta_erudyta raczej 5 w skali promila xD

Morswinnik

@boogie bardzo obowiązkowy i zarazem odważny człowiek. w taki sztorm.... no, no... przeciez ten okręt musiał skakać jak, nie przymierzając, koń z Valony! Chapeau bas!

Zaloguj się aby komentować