@Matkojebca_Jones o kurcze, ludzie mnie zaczepiają na Hejto
Ogólnie to mieszkam na północy Szwecji gdzie jeszcze wczoraj padało to białe gówno, w nocy jest -16 stopni, ale za to mamy ponad 13 godzin dnia w tym momencie.
Szwecja jako kraj jest... Inna. To nie jest to samo co kontynent europejski, a im bardziej na północ tym dziwniej.
Większe miasta na południu nie różnią się od innych większych miast Europy (tj. bardzo dobry transport publiczny, dużo rzeczy ciekawych, ogólnie jest co robić), ale w moim wygwizdowie to można co najwyżej iść do pubu, którego zamykają o 2 w nocy :v
Co do kucy - tak, są xD spotkałem kilku Szwedów, którzy głosowali by ewidentnie na Korwina, ale to raczej margines. Szwedzi w większości zdają sobie sprawę, że gdyby nie publiczna służba zdrowia to nie byłoby ich stać na leczenie (dość powiedzieć, że wizyta u dentysty zaczyna się od 800 koron, a to tylko za możliwość by usiąść w fotelu).
Co do polityki to jest też frustrująco - w tym roku w zimie cena prądu wzrosła 4 krotnie, bo idioci uznali, że elektrownie atomowe to nie są eko i siema, skupiamy się na OZE. A to, że rzeki zamarzły a wiatr nie wiał...
Ze Szwedkami się specjalnie nie zadaję, ale byłem świadkiem z czego może wynikać bicie rekordów w liczbie gwałtów lub przestępstw seksualnych. Otóż raz typek podbił do dziewczyn pracujących na stadionie hokejowym i pytał co tu można zobaczyć itd. Dziewczynom się to nie spodobało i wyprowadziła ich ochrona :v
Stosunek do obcokrajowców mają różny. Jedni rozumieją, że bez nich ten kraj nie ma prawa bytu, innych bolą pupy, że ktoś im kradnie pracę (bo jak to Polak inżynier, skoro mamy tyłu zdolnych mlodych). Pal licho, że w ich kraju pewnego przemysłu nigdy nie było, a potrzebują doświadczonych ludzi.
Fajną rzeczą jest fakt, że praktycznie wszyscy mówią po angielsku, nawet babcie starowinki, które pamiętają króla Gustawa Augusta.
Jeśli chodzi o potop to byłem parę razy w muzeum Wazy w Sztokholmie i większość odwiedzających to Polacy xD