Wyznawcy konfederacji (nie zwykli wyborcy, ale bezgranicznie oddani akolici) są najśmieszniejsza grupa w internecie.
Są zwyczajnie głupi, a wyznawanie konfederacji daje im poczucie bycia lepszym, mądrzejszym. Nie głosują przecież tak jak ciemny lud na mainstream, ale odkryli (dzięki swojemu intelektowi oczywiście), ze istnieje partia idealna, ale trzeba być wybitnie inteligentnym, żeby to dostrzec za płaszczykiem kretynizmow wypowiadanych przez jej czołowych przedstawicieli.
Takie osobiste powiązanie swojego dobrostanu psychicznego z popieraniem jakiejś partii w powiązaniu ze zwykłymi niskimi zdolnościami poznawczymi powoduje u wyznawcy przymus robienie fikołków przy każdej blazenadzie konfederatów. Jakby tego było mało praktycznie każdy polityk konfederacji to idiota trzepiacy do pluszowych królików, kretyn używający hitlera i gwałtu jako argumentu, fan teorii spiskowych albo ruski smród.
Taki miks powoduje, ze konfederacki akolita musi codziennie się gimnastykować, a internauci maja bardzo tanim kosztem o bez żadnego wysiłku cyrkowego pieska do robienia fikołków na zawołanie xD
Uwielbiam wyznawców konfederacji
#bekazkonfederacji #polityka #bekazprawakow