@grzyp-prawdziwek A jaki był scenarisz owej gry wojennej?
O ile zgadzam się z tezą, że Chiny nie mają wyjścia innego, niż konfrontacja (choć niekoniecznie musi chodzić o Tajwan w pierwszym rzucie), to jest to dla nich ogromne ryzyko.
Wojny wygrywa przemysł. Chiny mają potencjał, ale zależy on wprost od konsumpcji Zachodu. W znacznie większym stopniu, niż w przypadku Rosji. Jednocześnie, Chiny nie doszlusowały jeszcze poziomem technologicznym do liderów, w rzeczywistości są jeszcze całkiem daleko.
Łagodzenie skutków załamania przemysłu będzie miało w przypadku Chin wymiar znacznie większy, niż w Rosji. Jednocześnie, jakikolwiek kierunek wybiorą one dla wyrwania się z uścisku otaczających ich wrogów, każdy wybór będzie w jakiś sposób zły.
Ponadto, taka akcja Chin (która najbardziej spodziewana była 2 miesiące po inwazji Rosji na Ukrainę) jeszcze bardziej utwardzi opór Zachodu i zwiększy skalę pomocy. A ta może być rozwinięta znacznie, bo w tej chwili pozostaje na bardzo niskim poziomie. Nawet zaangażowanie USA na Tajwanie, nie oznacza, że Rosja będzie w stanie coś ugrać w Ukrainie, bo nawet kilkukrotne zwiększenie pomocy UE na tym kierunku pozostaje w zakresie możliwości.