Wybaczcie klimat, ale się odpalam w te tematy.
Kryzys demograficzny?
Jedyny kryzys, to kryzys beczki
Beczka śmiechu trawi kraj jak ognisty rydwan
Kryzys to każdy nowy syn Polski mateczki
I córka Boga ojca, którą ten zwykle zbywa
Kryzys to gdy piłka golfowa nie wpadnie do dołeczka
Kryzys to gdy z Johnnym Walkerem popsuje się kran
Kryzys to gdy nie ma czym odpalić fajeczka
Kryzys to gdy zaczepi mnie ten śmierdzący Pan
8 miliardów i rośnie - że tak powiem zwięźle
16 miliardów nóg - kopie, biega, rwie
16 miliardów stóp - ile z nich jest gołe?
Rodzisz się, by umierać w mozole
I dlatego póki stoim na glebie
Kryzys demograficzny dopada mnie i ciebie
#nasonety #diriposta #zafirewallem
Poeto, litości - pamiętaj o społeczności.