Wolski tutaj tez jest persona non grata? Osobiście nie żywię do niego jakiejś wielkiej anytpatii, chociaż uważam że nie wie on dużo więcej niż reszta ludzi śledzących telegramy/twittery, tylko mówi to z poważną miną i tonem sugerującym autorytet.
Wpadła mi dzisiaj w subskrypcje jego rozmowa z płk. Lewandowskim i dopiero jak rozmawia z kimś merytorycznym i fachowym, to widać jakie z Wolskiego dziecko w mgle. Rzuca jakieś gładkie hasełka, po czy pan pułkownik go prostuje NIE NO JARKU, TEGO NIE WIEMY. Płk. Lewandowskiego słucha się z przyjemnością, Wolski to mu najwyżej konferansjerkę może robić.
#wojskopolskie #wojsko #wolskiowojnie #wojna #ukraina
BattlemoveR

Dwójka zasapanych żołnierzy z coraz większym wysiłkiem biegła przez przeorany przez artylerię krajobraz. Będący z lepszej kondycji szeregowy Zychowicz otwierał peleton, trzy metry za nim biegł zasapany i potykający się Wolski, któremu hełm co chwila opadał na oczy i zasłaniał wzrok. Nie mówiąc o reszcie oprzyrządowania pamiętającego jeszcze czasy głębokiego PRL, które boleśnie obijało się o ciało obtłukując też krocze.

  • Zychu, czekaj! Zychu, co my tu tak właściwie robimy? - wysapał w biegu Wolski.

  • Pułkownik dał nam ważną misję, nie słuchałeś odprawy? - odparował Zychowicz.

  • To ja wiem, ale co my tak naprawdę tutaj robimy? - usłyszał w odpowiedzi.


W tym samym czasie rozłożony wygodnie na krześle w namiocie na tyłach pułkownik Lewandowski, siorbnął herbaty z termosu. Stojący obok adiutant usłużnie podsunął herbatnik i zagaił rozmowę.

  • Nadal martwi pana brak rozpoznania umocnień wroga?

Lewandowski poskrobał się po brodzie i odparł :

  • Nieee, sprawa już rozwiązana. Będziemy mieli OSINT z pewnego źródła, historia rozpoznania dzieje się na naszych oczach. Wybrałem do tego dwóch najlepszych ludzi.

  • Ale panie pułkowniku, to trochę no... na stracenie poszli. Niby mamy standardy NATO, ale to pachnie... ruską taktyką prowadzenia walki.

  • Ciężko pozbyć się starych nawyków - zamruczał cicho pod nosem pułkownik Lewandowski.

Wyrewolwerowany

@Boyce_Eaman oglądam Wolskiego regularnie i ma u mnie szacunek, ale gadanie na Bartosiaka, po czym powtarzanie jego tez pół roku później wygląda co najmniej śmiesznie

czysty_rigcz

@Boyce_Eaman Ja Wolskiego nie lubię za typowe polactwo. Syndrom bycia wszystkowiedzącym, cwaniactwo. Ogólnie lepiej omijać takich ludzi.

jjot

@BattlemoveR Wolski miał prime-time jak robił to, co teraz robi Artur Micek. Czyli rzetelne informacje z frontu. Teraz mu się nie chce lub widzi za dużo konkurencji i stara się robić coś innego. Też wolałbym oglądać samego Lewandowskiego, ale Wolskiego oglądam z przyzwyczajenia. Za to Zychowicz i Bartosiak to już mi na nerwy działają.

Kulturozofiapl

@Boyce_Eaman


nie wie on dużo więcej niż reszta ludzi śledzących telegramy/twittery, tylko mówi to z poważną miną i tonem sugerującym autorytet.


Właśnie na tym polega problem z Wolskim. Czyta telegramy/twittery, po czym podaje informacje stamtąd z poważną miną eksperta i nie potrafi przyznać się, że przeczytał to na telegramie, więc cholera wie czy to prawda. Zamiast tego (mimowolnie?) nadaje temu pewną aurę tajemniczości, by widz pomyślał, że JE Wolski ma kontakty. Na pewno oficerowie SBU czy SZU opowiadają randomowi z fotela gamingowego przeróżne tajemnice. Poza tym jest słabym analitykiem, nie ma zbytnio pojęcia o czymkolwiek poza sprzętem wojskowym i ew. teorią wojskowości. Prawdopodobnie informacje nt. ukraińskich strat (i nie tylko) czerpie z rosyjskich źródeł.


To poniekąd tyczy się innych polskich ekspertów, którzy udają, że mają tajemne kontakty, piją wódkę z szefem ukraińskiego wywiadu etc.

pietruszka-marian

@Kulturozofiapl zgadzam sie w 100%, perfekcyjny opis wolskiego, tez na początku sie na to złapalem

Boyce_Eaman

@Kulturozofiapl Zgadzam się, wydaje mi się że reszta "ekspertów" z twittera korzysta dokładnie z tych samych źródeł, tylko nie wszyscy roztaczają wokół siebie mistyczną otoczkę "co ja wiem to ja wiem", co chyba u Wolskiego najbardziej mnie irytuje.

Zaloguj się aby komentować