Właśnie skończyłem oglądać Mindhuntera. Bardzo podobał mi się klimat, lata 70 i 80 bardzo dobrze odwzorowane. Miasta, samochody, więzienia, bary, podejście do czarnoskórych - idealnie to ze sobą współgrało i natychmiastowo wciągało.

Gra aktorska świetna - szczególnie podobali mi się zagrani tam seryjni modercy, bardzo dobrze oddający manierę, emocję i wyrożniające się charaktery.


Tempo akcji mi odpowiadało, delikatnie trzymało w napięciu, a końcówka drugiego sezonu jest tą lepszą.


Szkoda, że serial został anulowany bo dużo wątków nie zostało przez to dokończonych. Mam nadzieję, że pojawi się kontynuacja i Fincher nadal będzie w formie.


#seriale #netflix

Komentarze (4)

Zielczan

@inty jeden z najlepszych seriali na Netflixie, ależ mi sie to dobrze oglądało. Chciałbym się dowiedzieć, co dalej z synem Billa.

inty

@Zielczan O tak. Ten wątek również jest super i koreluje z tym czym zajmuje się Bill - a na pewno ma najgorsze obawy na kogo może wyrosnąć jego syn.

Deykun

Ja nie wiem, serial ok do obejrzenia, a ludzie po nim płaczą już lata jakby był czymś więcej niż ślamazarną ekranizacją rozmów z seryjnymi mordercami. Stawki w tym serialu nie były wysokie, fabuła się posuwała bardzo wolno, postacie bardzo schematyczne, charaktery dwóch głównych bohaterów nie są jakieś wybitnie głębokie.


Niefajnie, że anulowali, bo ludzie faktycznie lubili ten serial, ale ludzie się zachowują jakby tam było tyle nierozwiązanych zagadek i wielki ból, a wcale nie było, to był paradokument kręcony dość schematycznie z fajnym tematem.


OP wspomina końcówkę 2 sezonu, tak w ostatnim odcinku sezonu w końcu była jakaś akcja - szkoda, że jej brakowało w sezonie, może by nie anulowali serialu.

jimmy_gonzale

Oj tak.


W tym temacie to może jeszcze Una bomber Ci podejdzie. Nazywa się podobnie, Manhunt.

Zaloguj się aby komentować