Winobranie w Tokaju - podpowiadamy co warto o nim wiedzieć?

Winobranie w Tokaju - podpowiadamy co warto o nim wiedzieć?

Szalone Walizki - blog podróżniczy Doroty i Jarka
Cześć,
Początek września to czas winobrania w wielu miejscach Europy. Rok temu, o tej porze odwiedziliśmy Tokaj, żeby zobaczyć jak wygląda prawdziwa praca w winnicy i z czym to się wiąże. Dla ludzi, którzy lubią takie klimaty, to może być niezapomniane przeżycie. Szczególnie, gdy odbywa się w dobrą pogodę w winnicy, którą znamy. Winobrania nie da się zaplanować, to pogoda rozdaje karty. Potrzeba odrobiny szczęścia, by na nie trafić. Rozpoczyna się o świcie, gdy mgły rozciągają się na winnicami i kończy zwykle przed południem. W tekście wyjaśniamy jak wygląda, co warto wiedzieć i jak się przygotować.

Zapraszam do tego znaleziska 

Polecam również obserwację hasztagu #szalonewalizki  jeśli chcecie być na bieżąco z moim znaleziskami.

#wegry #podroze  #wino

Komentarze (4)

Cybulion

@SzaloneWalizki w reinhessen w tamtym roku byłem podczas zbiorów rieslinga, generalnie zbierało sie od 5 do 21. Ciężka praca, szczególnie przy zbiorach recznych ktorych coraz mniej winnic kultywuje

konrad1

@Cybulion a bo pierdola że lekka jak urwia przez godzinę jak trzeba dzień w dzień po tyle godzin yo już takie piękne nie jest ale mnie zawsze denerwują takie artykuły xD

Cybulion

@konrad1 turystycznie to lekko, ale serio bylem grand cru zbierac to chlopie z kazdym gronkiem jak z malym dzieckiem wszystko recznie selekcja na krzaku. Ale wina kozackie z tego wychodza

sierzant_armii_12_malp

@SzaloneWalizki Weźcie to jakoś tagujcie:

#komercha

#wpiszakase

#piszezebyzarobic

#sciemaniepodroznik

Zaloguj się aby komentować