Komentarze (5)

wonsz

Kiedyś to byli czasy - za gówniarza latałem po plaży w Dziwnówku i zbierałem butelki od ludzi którym nie chciało się odnosić. A że paragonów nikt wtedy nie znał to dawali kaucję bez problemu i tak dyszka dziennie wpadała. A żeton na automatach 50gr, całe popołudnie i wieczór napierdalania w Art of Fighting, codziennie.

DzejZi

Kupę osób przyjeżdża do Berlina na zbieranie takowych butelek, lecz potem kończą na ulicy, ze strzykawką lub srebrem w ręku, zamiast pada do PS5. Krzaki przetrzepane, po parkach przechadzają się zwykli emeryci dorabiający do emerytur, na zjazdach z autostrady stoją bliżej nieokreśleni przybysze.... tak więc konkurencja jest spora ... nie zniechęcam, ale na butelki do Niemiec to taki sobie pomysł

Bystrygrzes

@DzejZi ostatnio w pracy wyrzucilem butelke.... nastepnie sie po nia wrocilem jak sobie tylko o PFAND przypomnialem XD

jiim

U nas masz w Lidlu 5 groszy za butelkę do wykorzystania na kasie, robaku xD

Felonious_Gru

@radek-piotr-krasny czyli jakieś 5eur za godzinę zbierania, połowa stawki minimalnej

Zaloguj się aby komentować