@Budo mogliby- jakby po rozpadzie ich radzieckiego kurwistanu przestali się bawić w ten uskuteczniany zimnowojenny espionaż, ataki na ościenne kraje, ataki na swoich obywateli, kumanie się z czeczeńskimi terrorystami i przede wszystkim skupili się na realnej odbudowie państwa i wspólnym dążeniu razem z resztą świata do szeroko pojętego rozwoju. Zamiast tego Putin po dojściu do władzy wygłaszał kwieciste przemowy o demokracji i współpracy z zachodem, ale szybko zmienił śpiewkę na "zachód zły" i "wszyscy chco zniszczyć naszo matuszke rassije". Po takim rozpierdolu gospodarczym i strukturalnym jaki przeżyli jako państwo dostali drugą szansę, praktycznie złotą, niepowtarzalną, szansę, gdyby tylko chcieli, to świat by im pomógł bez gadania, otworzył granice, podpisał umowy handlowe nie takie jak były, ba- przecież już za IIWŚ to robił przy pomocy lend-lease act, mieli wszystko wyłożone na tacy i się na tą tacę kolokwialnie mówiąc wysrali w imię dalszej wiary w podziały na oligarchów i biedotę żyjącą w chatkach zapadających się w zasypanym cudem kołchoźniczym bagnie i dzikich snów o potędze za sajuza. Zaczęli na powrót te swoje taktyki jątrzenia, tworzenia problemów, skłócania wszystkich, terroryzowania i kłamania na każdy temat. No a teraz jest zdziwko, bo kłamali, kłamali, ściemniali, a świat (czytaj: Stany) za każdym razem twierdził, że "skoro wy twierdzicie że macie X, no to my robimy coś co to przebije". I tak długo ściemniali, że kiedy w końcu maski opadły okazało się, że Stany dostosowywały się ciągle do urojeń, a nie rzeczywistości i im odjebały technologicznie kilkadziesiąt lat i kiedy kacapy dalej gremialnie pałowały kułaka do swoich Migów i Su-27, to oni już oblatywali F-22. I tego już nic nie zmieni- ta wojna na Ukrainie mogłaby się teraz zakończyć w najkorzystniejszy, najbardziej opłacalny dla kacapów sposób, gdzie zyskaliby wszystko co chcą, a i tak ani nie dogonią zachodu, ani nawet się już nie odbudują do stanu sprzed jej wywołania z prostego powodu posłania na życzenie kremlowskiego socjopaty z kompleksami miliona ludzi do piachu.