Wiecie, gdzie leży Półwysep Kolski? Ten, gdzie są niezamarzające porty (m.in. Murmańsk), rosyjskie nuklearne okręty podwodne (które mają szachować Europę, Atlantyk i zachodnie wybrzeże USA), Flota Północna oraz składy broni atomowej? Otóż od dwóch tygodni Półwysep Polski leży niedaleko granicy NATO. W zasięgu natowskiej artylerii jest także Przesmyk Kolski i trasy zaopatrzenia dla wojsk stacjonujących na Półwyspie.
A wiecie, gdzie leży Petersburg? Drugie miasto Rosji pod względem gospodarczym, dawna stolica, ważny ośrodek przemysłowy (stocznie, handel surowcami, przemysł ciężki, fabryka samochodów, trzy porty, największa na świecie mennica...) oraz rodzinne miasto Władimira Władimirowicza? Tak – od dwóch tygodni również znajduje się niedaleko granicy i w zasięgu artylerii NATO.
Finlandia zachowywała neutralność od czasów drugiej wojny światowej, a Szwecja od czasów wojen napoleońskich. To zawsze była kluczowa sprawa dla Rosji i przez długie dziesiątki, a nawet setki lat udawało się zmusć te dwa nordyckie kraje do neutralności. Wystarczyła jedna decyzja o napaści na Ukrainę i ów słodki stan rzeczy, wywalczony przez kacapskich przodków i utrzymywany przez całe pokolenia, paszoł jobatsia.
Gratulacje, Wowa – bardziej koncertowo nie dało się tego spierdolić
#rosja #ukraina #wojna #nato #bekazkacapow

