#wiadomosciswiat #chiny
Te chinczyki to wszystko opierdolą.
Psy,koty, szczury, nietoperze... dosłownie wszystko zjedzą.

#wiadomosciswiat #chiny
Te chinczyki to wszystko opierdolą.
Psy,koty, szczury, nietoperze... dosłownie wszystko zjedzą.

@Gumaturbo kurde, no krowy są spoko, też je jemy...no i teraz pies. W innych kulturach hodowany na mięso. Ja sobie tego nie wyobrażam, tak samo jak Ci, którzy sobie nie wyobrażają nie jedzenia psów. Ciężko to oceniać, nie mówie o jej procederze, ale o chęci jedzenia takiego mięsa. Coś nawet ostatnio widziałem, że Ci azjatyczni kolesie to nawet sos robią z treści jelit kozy. Tam się nic nie marnuje...
@razALgul ich tam jest tylko że to co nie spierdoli trafia na stół😁
@Gumaturbo ja raz błądząc widziałem film, jak gotowano psa żywcem...to było pare lat temu i dalej mam to przed oczami. Kulturę zrozumiem, ale takiego bestialstwa nigdy. Z drugiej strony - wołowinka dobra...sami jesteśmy hipokrytami.
@razALgul jadłem psa, nic specjalnego, ale to kwestia jaki pies i jak chodowany.
Natomiast młody krokodyl, pycha.
@Taxidriver ja to rozumiem. Mi tylko chodzi o sposób uboju, brzydzę się jakimiś brutalnymi metodami. No każda nacja ma swoją kulturę. Ja z powodów etycznych psa bym nie zjadł, tak, jak hindus krowy.
@razALgul ale zauważ że w Chinach na żarcie z psów są chętni.Sa knajpy i ludzie tam się stołują..Im nie przeszkadza że wpierdzielają gulasz z Burka czy z Azora,aby kiche napchać.
@Gumaturbo ale jak już wspomniałem, to ich kultura, nie neguje tego. Znaczy mnie to rusza, bo jestem psiarz. Ale, czym się różni krowa od psa? Też mądre i ufne zwierzę, z osobowością. Jednak my je jemy. Mi tylko chodzi o humanitaryzm w usmiercaniu, a nie gotowanie zwierzęcia żywcem.
@razALgul myślę że tradycyjnie usmiercała te psy czyli .obuchem w łeb i spuszczanie krwi.Jakby źle trafiła to wtedy jedzie na żywca ale pewnie ona się tym nie przejmowała.
@Gumaturbo pewnie tak, to jak dla mnie za dużo. Ot różnica kulturowa.
@razALgul w Polsce też był kiedyś przypadek zabijania bezpańskich psów w celu uzyskania sadła które ponoć ma wartości lecznicze.Glosno o tym kiedyś było.
@Gumaturbo nic nie wiem, dawno chyba. Jednak w naszej kulturze pies jest kompanem, nie żarciem. Śmieszno straszna sprawa. Moja babcia miała przed wojną świnie(opowieści za jej żywota), która traktowana była jak pies. Mogła wszystko. Przyszła wojna i był głód, więc postanowiono zabić ta świnie i nikt jej nie tknął. Mięso się zepsuło. Tak to jest z tą kulturą podejścia do zwierząt u nas. W sensie konkretnych gatunków.
@razALgul artykuł o psim smalcu
https://wiadomosci.wp.pl/psi-smalec-przerazliwy-skowyt-zarzynanych-psow-6031557750428801a
@Gumaturbo zabobony... Pamiętam to.
@razALgul zgadzam się, dlatego jestem przeciwny jedzeniu koszer/hallal.
Jak już zabijać zwierzę, to możliwie szybko i bezboleśnie.
Chińczyk zje wszystko co lata i nie jest samolotem, oraz wszystko co ma 4 nogi, i nie jest stołem.
"Niech głodni zjedzą bezdomnych"
Zaloguj się aby komentować