#wiadomoscipolska #prawojazdy


No ja pi⁎⁎⁎⁎lę 4 promile i jeszcze uczył młodego jeździć.....


Prawie cztery promile alkoholu w organizmie miał instruktor nauki jazdy, który w Sieradzu uczył jeździć kursanta. W porę zatrzymali ich policjanci. 55-letniemu instruktorowi grozi kara trzech lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna oraz utrata uprawnień instruktorskich.


W poniedziałek (19 maja) około godziny 9.30 policjanci z Sieradza otrzymali zgłoszenie, że ulicą Armii Krajowej porusza się kia nauki jazdy, w której może znajdować się instruktor pod działaniem alkoholu. Mundurowym udało się namierzyć auto. Zatrzymali je do kontroli drogowej.


- Za kierownicą siedział 29-letni mieszkaniec Pabianic. Okazało się, że mężczyzna był kursantem, który doskonali swą jazdę przed mającym się odbyć za dwie godziny egzaminem. W samochodzie miejsce obok niego zajmował 55-letni instruktor. Policjanci od razu wyczuli od niego alkohol. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wskazało, że instruktor miał w organizmie 3,7 promila alkoholu - przekazała aspirant sztabowy Agnieszka Kualwiecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu.


Info https://tvn24.pl/lodz/sieradz-kompletnie-pijany-instruktor-nauki-jazdy-uczyl-jezdzic-kursanta-st8469889?fbclid=IwY2xjawKZfhpleHRuA2FlbQIxMQABHtCpzTO7oNvsVa6hZDGURS8ednfG7oPQKdlq516qimlaJLULQzPZpP14_qWw_aem_NtfCJKdt-Z0wtA0p5jaVyg

Komentarze (6)

wonsz

młody winny, mógł dzwonić wcześniej XD


swoją drogą rano mieć 3,7?

dradrian_zwierachs

@wonsz to kilku dniowy sukces!

Rozpierpapierduchacz

@Gumaturbo I kto mówi, że szkoła jazdy nie uczy życia?

Proszę bardzo: Symulacja odbierania najebanego starego z imprezy.

dradrian_zwierachs

a ja to chyba otworzę szkołę jazdy po używkach. na wykładach między innymi:

-który kolor jest czerwony (dla ekspertów z zakresu psylocybiny i lsd)

-jak utrzymać pas ruchu

-jak nie rozjechać jednorożca

A.Star

Coś jak mój instruktor na pierwszej lekcji na placu manewrowym. Zostawiał mnie samą i miałam sobie ćwiczyć cofanie po łuku. Oczywiście szło mi fatalnie, bo wcześniej nie miałam okazji się tego nauczyć. Co jakiś czas wracał, coraz bardziej na⁎⁎⁎⁎ny. Poza tym raz na 45 min wychodzili też na przerwę i fajkę "studenci" z wieczorowej zawodówki, która była tuż obok placu. Dosyć ekspresyjnie komentowali moje koślawe manewry. Jezu, w życiu nie czułam się tak zawstydzona. Dlaczego nie protestowałam z powodu stanu instruktora i de facto braku instruktażu? Bo miałam niespełna 17 lat i zamiast opłaconej jednej godziny dostałam 3.

Ps. Zdałam za pierwszym podejściem.

Giban

Bo to jest jak siłownią, trzeba codziennie chlać, a nie, że dziś mi się nie chce, nie mam siły...


Ciekawe ile czasu w cugu, że przy takim wyniku jeszcze był przytomny. Przeraża mnie, jak ludzie potrafią beztrosko podchodzić do alkoholu

Zaloguj się aby komentować