Wem, że moim obowiązkiem jako dziecko jest opiekować się rodzicami i ich godnie pochować. Ale patrzenie na to, jak każdego dnia mój ojciec jest coraz słabszy i myśl o tym , że niedługo go stracę, sprawiają, że czuję się bezsilny i mam dość wszystkiego. Ostatnio jak odwiedzialiśmy zmarłych na cmentarzu i mój tato wspomniał, że musi się rozejrzeć za miejscem dla siebie, to popłakałem się. 28-letni chłop popłakał się jak ostatnia ciota.
Już teraz czuję się zmęczony całym życiem, a jak odejdzie jedyna osoba, która była dla mnie zawsze dobra i mnie kochała pomimo moich licznych wad, to... Nawet nie potrafię sobie wyobrazić. Ech, czemu jestem taki słaby psychicznie?
#przegryw #feels #zalesie #smierc
Zlasu

@Chougchento to nie słabość psychiczna, to jedna z najtrudniejszych zyciowych sytuacji. Nie można się na nią przygotować. Czujesz to, co czujesz. Póki ta sytuacja nie nadejdzie, staraj się być tu i teraz.


Wiele osób myśli, że przeżywanie w tym kontekście bólu, smutku, braku, jest słabością. Jest dokładnie odwrotnie, dzięki temu, że to przeżywamy, czujemy, jesteśmy w stanie sobie poradzić. Nie ma nic naturalniejszego niż takie uczucia wobec osób, które kochamy, które zawsze przy nas były, którym zawsze na nas zależało.

ErwinoRommelo

@Chougchento Chlop nie slaby tylko dobry, godny i sprzwiedliwy. Jakby chlopa nie bolalo na mysl o smierci tatka to wtedy by byl problem. Chuop o tym niech nie mysli tylko korzysta z czasu jaki mu z tatkiem zostal. Moze jakis wypadzik na ryby czy inne cos co z tatkiem lubili robic razem.

ewa-szy

nie jesteś słaby psychicznie, odczuwasz efekty skumulowanego stresu. Ile to już trwa?

Chougchento

@ErwinoRommelo staram się wykorzystywać każdy dzień, jaki z nim przeżywam. Dzięki.

@ewa-szy w sensie? Po prostu widzę od mniej więcej roku, że ma już coraz mniej sił, potrzebuje więcej odpoczynku itd.

Zlasu

@Chougchento tak z wlasnych obserwacji, jest taki okres czasu kiedy "starzenie się" przyspiesza. Pewnie upewnilbym się, że nie ma w tym przypadku innych przyczyn, chorobowych.

VonTrupka

która była dla mnie zawsze dobra


@Chougchento pozazdrościć, tym większy ból sprawia sama myśl o nieuniknionym :<

DexterFromLab

@Chougchento jesteśmy w takiej samej sytuacji. Wiele można powiedzieć na ten temat. Dobre jest twoje współczucie. Prawda jest taka że wszystko przemija, przez co każda chwila jest wyjątkowa. Skoro wszystko przeminie, to minie ból, minie cierpienie minie też życie a dusza znajdzie ukojenie w wieczności wszechświata. Żyj najlepiej jak potrafisz, staraj się być dobrym człowiekiem. Powierz życie swoje i najbliższych wieczności czy Bogu, nie wiem w co wierzysz lub nie. Odnajdz w sobie spokój a sprawy same się ułożą. Nie bądź jak ryba rzucona na gorący piasek. Jeśli nie możesz nic zrobić to nie rób nic. Jeśli można coś zrobić to działaj.

Zaloguj się aby komentować