Wczoraj w #lidl taka głupia sytuacja wyniknęła, widzę że cukierki które lubię są po 4.99 zł i tak trochę niedowierzam bo normalnie są po 5,99 zł. No ale cenówka nad całym kartonem. Nigdzie obok nie widzę ceny 5,99. Czytam jeszcze raz cenówkę no i napisane mentol i jakieś inne smaki. Biorę i idę do kasy a na kasie 5,99 nabiło. Co do c⁎⁎ja. Idę jeszcze raz do półki i robię foto. Wracam do kasy i zagaduje do chłopa, że taka sytuacja, pokazuje fotkę i coś tam gada przez słuchawkę. Przychodzi kierowniczka z dwiema paczkami cukierków, tą co ja wziąłem i jakieś inne mniejsze. Mówi mi, że ta cena to za te mniejsze 150 gramów a pan wziął 300 gramową i że może się pomyliłem bo obie w kolorach zielonych. Pokazuje jej fotkę i ta do mnie, że może jakiś klient źle odłożył. Ta, jasne, cały karton pod złą ceną - pomyślałem. Powiedziała, że mogą mi anulować zakup tych cukierków jeśli się pomyliłem czyli tak jakby też zauważyła, że jest jakiś błąd po stronie sklepu, ale powiedziałem że biorę bo je lubię. Po mojej stronie też był błąd bo pod ceną była gramatura 150 gramów podana.
#gownowpis
