Wahałem się czy wam to wyznać. Może jest ktoś tak samo pierdzielnięty jak ja.
Na co dzień słucham jazzu, rocka - we wszelakich odmianach, czasem dobrego ambientu, czy innych dziwnych rzeczy.
Przyszedł czas, że muszę to powiedzieć!
Do biegania słucham remixów Krystyny Prońko. Czy ktoś ma podobny odpał? Czy ktoś podczas biegania słucha remixów Prońko?
#gownowpis #hejtowyznanie
