W życiu wiele się na ten temat naczytałem i dawaj kolesie ledwo liznęli temat. Trochę było np. o tym u Rafała Wosia. który pisał o dziedziczeniu przez setki lat. Generalnie było wiele badań na ten temat, analiz, i na bogactwo mają przede wszystkim czynniki środowiskowe i społeczne, niż indywidualne geny.
No chyba że ktoś uważa że Niemcy są genetycznie inteligentniejsi niż Polacy...
Dodam że różnica w IQ między ludźmi są znacznie ale to wręcz niebotycznie mniejsze (nieproporcjonalne) niż majątkowe, na IQ ma wpływ nie tylko geny ale i środowisko (IQ można wyćwiczyć niczym mięśnie i odwrotnie), oraz rzeczywiście jest korelacja że inteligentniejsi są bogatsi, tylko że kuceria (np. Szymon Pękala) nie dopuszcza że jest też odwrotna relacja przyczynowo-skutkowa, to znaczy że przez to że jesteś bogatszy to z czasem stajesz się inteligentniejszy.
Są badania. mówiące np. że zagraniczne podróże zwiększają IQ. Wiadomo że osoby zamożne więcej podróżują. Są badania mówiące że dzieci zamożnych częściej idą na studia, a także badania mówiące że studia zwiększają IQ (nie tylko kolerują, ale zwiększają). Są badania mówiące że podejmowanie się nowych aktywności zwiększa IQ (jak spływ kajakowy na jakim się jeszcze nie było itp). Otóż kolorowe życie mają znowóż bogaci. A to czas i pieniądze na teratr, kino, golf itd.
Z kolei prosta monotonna wielogodzinna praca zmniejsza IQ.
Są badania mówiące że oddychający czystym powietrzem mają wyższe IQ od tych oddychających smogiem, a więc znowu czynnik środowiskowy a nie genetyczny.
#antykapitalizm #kapitalizm #lewica #prawica