W związku z pojawieniem się nowej afery książkowej i cytatem z publikacji, postanowiłem przedstawić jeden z moich sposobów na odsiewanie grafomanii w literaturze, bez zbędnego zagłębiania się w treść.
Grafomani, szczególnie ci "wrażliwi" często uzywają w swoich utworach słów o duzym ciężarze emocjonalnym lub symbolicznym. Oczywiście kazdy pisarz to robi, ale grafomanom wydaje się, że im więcej tych wyrazów najebią w jednym zdaniu, tym lepiej i nie mają hamulców. Wystarczy przelecieć wzrokiem kilka zdań i jeśli tych zwrotów jest za dużo, na 95% mamy do czynienia z grafomanem (pozostałe 5% to trolle).
Tutaj dla przykładu 100 pierwszych z brzegu wyrazów o jakich mowa:
Mrok, światłość, serce, świeca, miłość, nadzieja, dusza, czerń, biel, ogień, woda, ziemia, powietrze, księżyc, słońce, gwiazda, krzyż, anioł, demon, wieczność, cisza, krzyk, życie, śmierć, płomień, cień, wiatr, światło, łza, krew, róża, miecz, korona, klucz, droga, most, wieża, grób, świt, zmierzch, wolność, pokój, wojna, pamięć, czas, przestrzeń, noc, dzień, dom, dym, popiół, nadzieja, ból, radość, łaska, siła, słabość, piękno, harmonia, chaos, upadek, powstanie, ognisko, granica, przeznaczenie, tajemnica, mgła, cień, powrót, tęsknota, brama, ogród, lustro, rzeka, ocean, przepaść, skarb, tron, diament, świętość, zło, dobro, anomalia, wir, fala, deszcz, śnieg, ogień, skała, ziarno, ziarno, pustynia, las, szczyt, dolina, mur, wiara, sen, przebudzenie.
#ksiazki #poezja #grafomania