W Warszawie powstaje nowe osiedle. Deweloper nie wykopał jeszcze nawet dziury w ziemi, ale ludzie rzucili się na mieszkania po 20k/metr jak na świeże bułeczki i już wykupili ich połowę. Kolejne osoby biorą kredyty na całe życie, wpłacają zaliczki i z nożem na gardle czekają kolejne miesiące aż budowa się rozpocznie i zaczną powstawać jakieś bloki.
Kredyt co prawda jeszcze nie ruszył do końca, ale część odsetek trzeba płacić co miesiąc.
Kiedy stres powoli mija i budowa zaczyna wyglądać, jakby już zaraz można było się wprowadzać, na budowie wybucha pożar.
Nie znam się, ale jak dla mnie metry sześcienne styropianu spalone w budynku nie pozostają bez wpływu na elementy konstrukcyjne. Może deweloper da im za to jakąś zniżkę.
#deweloperka #mieszkania #warszawa
