W Warszawie na Zachodnim przez wiele wiele lat działał kebab, który odwiedzany był przez miliony osób: pasażerów czekających na pociągi oraz konduktorów i maszynistów. Wytrzymał nawet konkurencję sąsiedniego Maka, ale padł z powodu remontu dworca i wyniósł się na dobre. Teraz w tym lokalu znów zaczyna się coś chyba dziać. Zrobili schron na szczotki
