@damw @vredo
Najlepsze jest to, że najprawdopodobniej, wszystko by przeszło, ale gdyby gra była dobra - miała dobry scenariusz i wciągający klimat. Niestety, molochy ich pokroju nie potrafią już takich rzeczy robić, bo są zbyt wielkie, bezwładne i bezkrytyczne. Co z tego, że poszczególne działy robią swą robotę, kiedy razem się to nie skleja do kupy w dobry produkt? Co więc sobie wymyślili? Ano właśnie to, że z takich postaci (które obrażają poczucie historycznej akuratności i inteligencji) uczynili sobie selling pointy - to mają być napędzacze sprzedaży, i to coraz częściej: jedyne. Stąd biorą się te wszystkie nowotwory doradzające molochom w kwestiach DEI, firemki istniejące tylko po to by doradzać większym co akurat jest poprawne i co wolno, a co wręcz należy mówić. O czym mówię? O np. "Sweet Baby Inc." - firmie, która właśnie takim doradztwem i ukierunkowaniem scenariuszy się zajmuje https://imgur.com/a/sweet-baby-DsxczZd
Może i nasza gra to gówno, ale za to wypowiadamy się nią w ważnej kwestii. Jak nie kupujecie, to jesteście rasistami, zaprzańcami, prawakami (niewłaściwe skreślić).
Wypisz-wymaluj monolog Ohudzkiego z Misia. To nawet nie jest śmieszne, bo stało się żałosne...