W toku fakturowania za usługi pomijam zazwyczaj różne "drobiazgi", jakieś porady, konsultacje, polecanie czegoś, czasem jakieś prostsze problemy zajmujące kilka minut. Robię to dla "dobrej współpracy", jednak jak ostatnio policzyłem, to z tych wszystkich gratisów czasowo wychodzi 2-3k miesięcznie, które można spokojnie zafakturować.


I tak sobie myślę, czy aby nie jest to frajerstwo.


#hydepark #pracbaza

Darmowe porady w ramach stałej współpracy to:

63 Głosów

Komentarze (12)

Bujnik

Moim zdaniem mocno zależy od klienta, jak klient w porządku, to i łatwiej machnąć ręką na jakieś duperele, sam klient może być happy i sprowadzić znajomych

kitty95

@Bujnik sprowadzanie znajomych u mnie w branży nie działa.

pokojowonastawionaowca

@kitty95 jaka branża? Od tego też trochę zależy.

kitty95

@pokojowonastawionaowca szeroko rozumiane it, ale nie programowanie

pokojowonastawionaowca

@kitty95 Fakturować wszystko i się nie zastanawiać. W społeczeństwie nadal jest przeświadczenie, że "klikujesz w konkuterm".

kitty95

@pokojowonastawionaowca no mieć 3k i nie mieć, to razem 6k


Ta, klikuje. Erpy, procesy, sieci, wdrożenia, zakupy sprzętu, projekty, pałowanie z dostawcami rozwiązań i pierdylion innych pierdów. Se siedzę i se klikam.

myoniwy

@kitty95 Ja też porad telefonicznych nie wliczam w fakturę. Bo zazwyczaj i tak muszę potem pojechać osobiście to naprawić.

kitty95

@myoniwy no tak, ale masz pewnie większość klientów incydentalnych.

myoniwy

@kitty95 No właśnie nie. Co miesiąc wystawiam faktury na te same NIPy.

globalbus

@kitty95 albo fakturujesz, albo masz taką stawkę za pozostałe usługi, która pokryje przepieprzanie twojego czasu. Jestem po stronie usługobiorcy i dobrze wiem, że czyiś dupogodzin się nie szanuje, nie ważne czy to "in-house", czy "outsource"

mati3654

@kitty95 to ja powiem od drugiej strony. Już kilka razy w firmie słyszałem tego typu teksty kiedy robiliśmy audyt usług:


  • Ten Kowalski to grubo przesadza, X lat z nim współpracujemy a on coraz to nowe pierdoly dopisuje do faktury za które wcześniej nigdy nie liczył. Powinniśmy go ustawić do pionu albo zmienić na kogoś kto te usługi ma w abonamencie.

  • albo w drugą stronę: “Ten Kowalski co prawda sporo fakturuje ale oprócz standardowych usług zawsze jest dostępny i w wielu podbramkowych sytuacjach już nam pomógł.


z mojego doświadczenia najlepiej jest wynegocjować wysoką stawkę bazową do której klient się szybko przyzwyczaja i robić dodatkowe mini-usługi “za darmo” a te usługi mieć po prostu już wliczone w stawkę bazową. A w miesiącach w których nie robisz nic dodatkowego klient płaci za Twój standby.

kitty95

@mati3654 ja mam powiedzmy coś takiego jak ryczałt jako jeden ze składników, tylko problem w tym, że pierwotne stawki bazowe ryczałtów były liczone w relacji do minimalnej, lecz bez zapisów umownych o waloryzacji, bo nie spodziewałem się że minimalna wyjebie w kosmos, a to wszystko stare umowy są. Więc teraz musiałbym je podnieść x3, a to byłby zawał u kontrahentów, dlatego manipuluję stawkami godzinowymi.

Zaloguj się aby komentować