Taksówka. W tej pracy spotyka się cały przekrój ludzi, od zakręconych Azjatów, po niezorganizowanych Hindusów, Arabów co szukają centrum handlowego w środku parku krajobrazowego, styranych rodaków co na kacu do pracy jadą. Są historie wesołe, normalne i są też te smutne wypowiadane przez łzy. Wczoraj wiozłem młodą Angielkę (przed 30 się znaczy, dziś się dowiedziałem że ma 29lat) z hotelu w którym ma pracę i zakwaterowanie na stację kolejową bo jechała do szpitala pod Manchesterem. Gadka szmatka, żarciki itd. Dziś sama zadzwoniła, ten sam kurs, pytam się gdzie dziś jedzie- na dworzec, pytam się a dalej gdzie? I tak trochę żartem, że mam nadzieję, że nie do szpitala? A panna w płacz, że niedawno przeszła operację usunięcia narządów rodnych a wczoraj u niej wykryli komórki rakowe. Ciężko w takim przypadku o dowcipna anegdotkę. Cóż, wyraziłem wyrazy współczucia i zepchnąłem rozmowę na inne tory, byle by jej jeszcze nie dokładać do pieca. Bardzo NIE #taxicoolstory i tym bardziej NIE #coolstorytaxi

Badajcie się ludzie!

Ps. Kawałek trochę w temacie.

https://youtu.be/Fmu_sM7ij1E?si=e86XEIbN9DNSpQ5g

Komentarze (6)

WatluszPierwszy

@Taxidriver Mam sąsiada taksówkarza emeryta. Od 1978 śmigał po Warszawie. Ma sporo historii do opowiadania.

Opornik

@WatluszPierwszy to się sporo hajsu nachapał, być taksówkarzem za komuny to jak wygrać na loterii albo lepiej.

Opornik

@Taxidriver miałem taką akcję w rodzinie


na szczęście już po urodzeniu dzieci, Na nieszczęście po operacji i chemii okazało się że jednak są przerzuty. kolejna operacja była, i znowu chemia, zobaczymy co będzie.

Taxidriver

@Opornik moja babcia 3 razy z rakiem wygrała. Zabił ją upadek ze schodów.

Opornik

@Taxidriver A tu mamy do czynienia z dość młodą osobą

Taxidriver

@Opornik tym bardziej współczuję.

Zaloguj się aby komentować